Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmieci drożeją na potęgę. Rekordowe ceny są w gminie Liszki

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
Fot. Krzysztof Kapica
Ceny śmieci rosną lawinowo. Podkrakowskie gminy po kilka razy ogłaszały przetargi na wywóz śmieci. Po zebraniu zbyt wysokich ofert zamówienia unieważniano, ale kolejne nie zawsze przynosiły obniżki, wręcz przeciwnie. Obecnie rekordowo wysokie stawki (w skali powiatu krakowskiego) ma gmina Liszki. Miesięczna opłata od osoby za odpady segregowane wynosi tutaj 30 zł. Natomiast za niesegregowane - zgodnie z ustawą o odpadach - jest dwa razy wyższa, czyli wynosi 60 zł.

FLESZ - Wywóz śmieci droższy dla tych, którzy nie segregują

Dotychczas w Liszkach ceny za odbiór śmieci były wyjątkowo niskie w porównaniu z sąsiednimi gminami. Samorządowcy w wielu gminach zaznaczają, że firmy wywożące odpady nie konkurują ze sobą podczas przetargów organizowanych przez gminy. Już kilka miesięcy temu jaskrawi było to widać w gminie Zielonki, gdzie dotychczasowe firmy stworzyły konsorcjum, wystartowały jako jedne podmiot i podzieliły się praca za wysokie stawki.

- To zmowa cenowa - już wówczas zieloneccy samorządowcy mówili to wprost.
W gminie Liszki jest podobnie. - U nas od lat startuje tylko jedna firma Miki. Nie ma konkurencji, jedna firma dyktuje ceny - mówi Paweł Miś, wójt gminy Liszki.

Dotąd obowiązująca opłata za śmieci segregowane w tej gminie była ustalana w 2018 roku i wynosiła 8 zł miesięcznie od osoby. - Zdaję sobie sprawę, że teraz wzrost jest ogromny i kwota 30 zł zaporowa. Gdy otworzyliśmy oferty z tak wysokimi stawkami planowałem unieważnić przetarg, ale były sugestie, że ceny mogą wzrosnąć. Nie ukrywam, że obawiałem się tego - mówi wójt Paweł Miś.

- Samorządowcy na różnego rodzaju spotkaniach, ale i wykonawcy wciąż mówią, że ceny jeszcze wzrosną. U nas jest teraz o tyle bezpiecznie, że umowę mamy na dwa lata, wiec jeśli w przyszłym roku ceny nadal będą szybowały w górę, to u nas stawka zostanie ta sama - dodaje szef gminy Liszki.

Stawki są ogromne, ale jak mówią szefowie gmin częściowo wynika to ze zmowy cenowej i faktu, że duże firmy wyparły z rynku małe zakłady zajmujące się wywozem odpadów. Z drugiej strony wiadomo też, że ceny dyktuje rynek. - Nie było wątpliwości, że stawki będą większe, bo wzrosła płaca minimalna, wzrosły ceny paliwa, prądu, wzrosły opłaty za korzystanie ze środowiska - wylicza wójt Liszek.

Dantejskie sceny na polowaniu pod Krakowem

Groźne sceny na polowaniu pod Krakowem. Ekolodzy zwarli się ...

Najpiękniejsze iluminacje w powiecie krakowskim. Miasta i wi...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski