Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Solniczek jest kilkaset. Wszystkie słyną z urody. I z wieku

Jolanta Białek
Jolanta Białek
Podczas różnych muzealnych wydarzeń solniczki można oglądać w niecodziennym towarzystwie
Podczas różnych muzealnych wydarzeń solniczki można oglądać w niecodziennym towarzystwie zdjęcia: archiwum Muzeum Żup Krakowskich
Wieliczka. Muzealna kolekcja solniczek powiększyła się w tym roku o blisko 50 przedmiotów. Najstarsze pochodzą z XVI wieku.

Pozłacane statki z żeglarzami, sanie, muszelki z amorkiem, rozmaite figurki oraz samochód, samolot, lokomotywa i kareta ciągnięta przez konie. To wszystko to solniczki, wykonane m.in. z porcelany, srebra, cyny, szkła, drewna i fajansu, a także z kości, kwarcu oraz macicy perłowej. Pochodzą z całego świata.

Kolekcja solniczek w Muzeum Żup Krakowskich jest najstarszą i największą w Polsce. Miniaturowe działa sztuki są gromadzone w Wieliczce od roku 1972. Obecnie jest ich ponad 800. Tylko w tym roku przybyło w tych zbiorach 46 cennych eksponatów, w tym unikatowe XVI-wieczne solniczki światowej klasy.

Te unikaty to dwa srebrne, złocone pojemniczki na sól, wykonane przez mistrza Hansa Arnolda. Jak mówi Klementyna Ochniak-Dudek z Muzeum Żup Krakowskich, obie solniczki powstały w Augsburga i należą do najcenniejszych na świecie zabytków tego typu sztuki.

To sześcioboki ozdobione scenami z polowań. Ich twórca był mistrzem: na niewielkiej powierzchni zmieścił jelenie i psy, leśną roślinność, a tle jeszcze krajobraz, a „obrazki” są naturalistyczne i szczegółowe. Od XIX wieku solniczki te znajdowały się w jednej z najlepszych na świecie kolekcji złotnictwa, należącej do barona Meyera de Rotschilda.

Kolejny, zdobyty w ostatnim czasie skarb, to reprezentant XVI-wiecznego, niemieckiego renesansu: srebrna czarka na nóżkach mających kształt uskrzydlonych główek puttów (motyw dekoracyjny przedstawiający małego nagiego chłopca). Następna solniczka to okazały przykład baroku. Zdobiony owocami granatu, winogron i gruszki pojemniczek na sól został wykonany przez złotnika Petera Webera ok. 1690 roku w Salzburgu.

W wielickiej kolekcji przybyło także kilka srebrnych solniczek angielskich, pochodzących z czasów panowania królów Jerzego II i Jerzego III. Powiększył się też zbiór eksponatów wykonanych w najstarszej europejskiej wytwórni porcelany w Miśni. Wśród tych nabytków jest m.in. zestaw przyprawowy, datowany na ok. 1745 rok, będący elementem słynnego serwisu Gotzkowsky’ego. Są również piękne porcelanowe solniczki figuralne, m.in. w kształcie kosza niesionego przez ogrodniczkę oraz koszy, na których siedzi chłopiec.

To nie koniec. Jeszcze w tym miesiącu Muzeum Żup Krakowskich otrzyma kolejne cenne solniczki. Podarował je Wieliczce kolekcjoner z Genewy w Szwajcarii.

wielicka Solniczka: z księgi Guinnessa, z piosenki oraz w wersji 3d

Siedem metrów - taką wysokość miała solniczka, która stanęła na dziedzińcu wielickiego Zamku Żupnego w maju 2011 roku. W budowie obiektu - z drewna i pleksi - który miał formę dwojaków i był zaopatrzony w wielką drewnianą łyżkę, uczestniczyło tysiące wieliczan i turystów. Na koniec ogromny pojemnik wypełniono bryłkami soli. To największa solniczka na świecie. Ten rekord wpisano do Księgi Guinnessa.

Solniczkowy song - to tytuł piosenki napisanej przed pięciu laty z okazji wielickiej „Nocy Muzeów”. „Solniczka - smaku tyś orędowniczka” - ten refren śpiewali wtedy wszyscy uczestnicy wydarzenia. Głosami publiczności wybrano też „miss” solniczek. Tytuł zdobył srebrny niemiecki pojemnik w kształcie sań, zaprzężonych w łabędzie.

Czas na 3D - w tym formacie najpiękniejsze wielickie solniczki można oglądać na portalu Wirtualne Muzea Małopolski.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski