Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spór o parking w Rynku

Monika Zapiór
Wielu kierowców zostawia swoje samochody wokół proszowickiego Rynku
Wielu kierowców zostawia swoje samochody wokół proszowickiego Rynku Monika Zapiór
Proszowice. Auta stojące w samym centrum miasta przez wiele godzin, utrudniają życie mieszkańcom i właścicielom pobliskich przedsiębiorstw. Samo pobieranie opłat sprawy nie rozwiąże, potrzebne są nowe, tanie parkingi.

- Wszystkie parkingi w mieście są już płatne, więc teraz ludzie przenieśli się na Rynek - mówi Jarosław Golda, właściciel kawiarni Muzealna. - Klienci krążą w kółko, by znaleźć wolne miejsce, ale szybko rezygnują, przez co my tracimy gości. Prawie 70 proc. samochodów na parkingu należy do osób dojeżdżających do pracy. Problem nagłaśniałem już wielokrotnie, ale nikt nie jest zainteresowany tym, co się tu dzieje - dodaje.

Rozwiązaniem problemu jest wprowadzenie strefy płatnego parkowania, co ze względu na wymagane w tej sytuacji porozumienie władz gminy i starostwa, nie jest takie proste. Własnością gminy jest pasmo parkingowe znajdujące się na płycie Rynku, natomiast te pozostałe, to już teren starostwa. Ostatecznie to powiat musi wystąpić do gminy o zezwolenie na pobieranie opłat. Ich wprowadzenie to dla miasta szansa, żeby zdobyć trochę funduszy.

- Tu nie chodzi o wygórowaną sumę, jak to miało miejsce w przeszłości. Już symboliczna złotówka wystarczy, by przy tak sporej rotacji przynieść miastu trochę zysku, a nam pomóc odzyskać klientów - mówi Jarosław Golda.- Czy mamy wystąpić, podobnie jak Centrum Kultury i Wypoczynku, o własne miejsca parkingowe?

Te przydziałowe miejsca są "solą w oku" dla przedsiębiorców. - Miejsca są wydzielone w trosce o bezpieczeństwo uczestników różnych zajęć - mówi dyrektor CKiW Danuta Bucka. - Rodzice mogą swobodnie przywieźć swoje dzieci, a po zajęciach spokojnie je odebrać.

Ilość stanowisk jest proporcjonalna do liczby osób, które często nawet dwa razy w tygodniu uczęszczają na zajęcia, więc jest ich naprawdę sporo. Przy takiej liczbie, pięć stanowisk to i tak nie jest wiele, ale trudno, żebyśmy zablokowali kolejne miejsca, potrzebne też innym placówkom - dodaje.

Zdaniem dyrektor Danuty Buckiej, parking wokół Rynku nie powinien być płatny.

- Opłata za parking to dodatkowe koszty i stawianie finansowej bariery do uczestnictwa w kulturze. Pod szkołą, na przykład, nie ma opłat, a przecież nasza działalność w odniesieniu do edukacji przez sztukę i rozrywkę jest podobna - uważa.

Innego zdania jest dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej Katarzyna Wawrzeń. - Samochody parkują tu od rana do nocy. Na sytuację skarżą się nie tylko czytelnicy. To także utrudnienie dla pracowników, którzy nie mogą swobodnie zaparkować - stwierdza. Dyrektor Wawrzeń nie widzi jednak problemu we wprowadzeniu opłat parkingowych. Pod warunkiem, że pierwsza godzina byłaby darmowa.

- Jeśli ktoś podjeżdża na chwilę, by zrobić zakupy, wejść do biblioteki czy Domu Kultury, nie powinien płacić, ponieważ w ciągu tego czasu parkuje i odjeżdża. Opłata za długi postój na pewno zmniejszyłaby zator panujący na Rynku - uważa i zapowiada starania o darmowe miejsca parkingowe także dla biblioteki.Właściciele sklepów i kawiarni są gotowi iść tym tropem. - My po prostu chcemy mieć z czego żyć, ale jest to niemożliwe, kiedy nie mamy klientów - mówi Jarosław Golda.

Aby jednak problem rozwiązać, trzeba wybudować w mieście nowe parkingi i pobierać takie kwoty, które będą w stanie płacić wszyscy kierowcy. Także ci, którzy muszą pozostawiać swe samochody na wiele godzin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski