Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sułkowice. Rodzina, której dom częściowo spłonął potrzebuje pomocy

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
Fot. Archiwum prywatne
Panię Elżbietę i jej rodzinę z Sułkowic spotkała tragedia. Kilka dni temu w jej domu wybuchł pożar, który pochłonął dach i poddasze. Dom wymaga odbudowy, na szczęście są osoby gotowe im w tym pomóc. Potrzebne są jednak materiały.

FLESZ - W czasach koronawirusa jesteśmy lepsi, bardziej empatyczni

Kiedy na poddaszu domu pojawił się ogień niczego nie podejrzewająca pani Elżbieta Sznura razem ze swoją 86-letnią mamą w pokoju na parterze oglądała telewizję. Zaalarmowali je sąsiedzi, których córeczka przez okno dostrzegła dym. Być może właśnie jej zawdzięczają życie. Mieszkają w trójkę, z kuzynem pani Eli, ale jego nie było akurat w domu. - Usłyszałam krzyk, nie wiedziałam co się dzieje – wspomina kobieta. Po pożarze nie od raz dotarło do niej co się stało, była w szoku. Dopiero, kiedy minął, zdała sobie sprawę z tego, że trzeba zacząć wszystko od nowa.

- Jeszcze nie zdążyliśmy wyremontować wszystkiego, a to co już zrobiliśmy spaliło się – mówi pani Ela.

Stary, drewniany domu kupiły kilka lat temu i sprowadziły się tu szukając spokojnego miejsca na emeryturę. Jak mówi, jako obca została przyjęta bardzo serdecznie i od początku miała o swoich sąsiadach jak najlepsze zdanie, a teraz – po tragedii, jaka ja spotkała – ma je jeszcze lepsze. Nie spodziewała się, że spotka ją z ich strony tyle dobrego, począwszy od przyjęcia jej pod swój dach przez jedną z sąsiadek. I to w tak szczególnym czasie, czasie epidemii.

- Jestem bardzo wdzięczna za tę gościnę, ale nie chciałabym jej nadużywać – mówi pani Ela i dodaje, że i mam nadzieję wrócić do domu tak szybko jak tylko się da. I chcę przede wszystkim sprowadzić tu z powrotem mamę, która po pożarze zamieszkała u mojego brata. To jest jej dom i chcę jej stworzyć godne warunki, aby mogła wrócić.

Córka pani Eli, która odwiedziła ją kilka dni temu mówi, że oprócz kompletnie zniszczonego dachu i poddasza, remontu wymaga także parter, którego wprawdzie ogień nie objął, ale dosięgnęła go woda, którą strażacy gasili pożar. Na portalu „zrzutka.pl” zainicjowała zbiórkę na odbudowę domu z nadzieją, że uda się zebrać kwotę, która w tym pomoże. Sami sobie z tym nie poradzą, nawet jeśli ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie.

Pomóc postanowił także proboszcz parafii św. Maksymiliana Kolbe w Rudniku. Dom stoi wprawdzie w Sułkowicach, ale zaraz na granicy z Rudnikiem. Zresztą, jak mówi proboszcz ks. Marian Błaszczyk, to nie ma znaczenia, ważne jest to, że rodzina jest w potrzebie.

Wiedząc, że teraz, kiedy wierni nie przychodzą do kościoła trudno będzie taką zbiórkę zorganizować, zaapelował o wpłaty na konto parafii (70 8589 0006 0170 0000 0446 0002) z dopiskiem „pogorzelcy”. Jak usłyszeliśmy od niego, zgłosili się już fachowcy gotowi ofiarować swoją pracę żeby odbudować dach. Ksiądz ma nadzieję, że uda się zebrać pieniądze na materiały.

Sąsiedzkiej pomocy doświadczyła niedawno rodzina z Kornatki, która wskutek pożaru straciła dach nad głową. Gmina zaproponowała mieszkanie zastępcze, do którego się przenieśli, ale nie mieli mebli i sprzętów. - Trzeba było załatwić i to szybko pięć łóżek. Uruchomiłam wszystkie możliwe kontakty i udało się w ciągu dwóch godzin zorganizować je! I to zupełnie za darmo. Co więcej, ludzie ofiarowali koce, poduszki, kołdry i pościel. Zupełnie nowe, jeszcze zapakowane. Brakowało również mebli kuchennych, więc zorganizowaliśmy zbiórkę wśród mieszkańców i kupiliśmy je – mówi Jolanta Ziemba, sołtys Kornatki.

To „pospolite ruszenie” bardzo pomogło rodzinie, która kilka dni temu za pośrednictwem mediów społecznościowych, podziękowała za otrzymaną pomoc właśnie sąsiadom, strażakom, gminie oraz jednej z firm: Wyrażamy ogromną wdzięczność wszystkim, którzy odpowiedzieli darem serca i udzielili konkretnej pomocy materialnej oraz wspierali dobrym słowem” - napisali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski