MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Syberia mu niestraszna

MAT
Mimo pokaźnej postury, Xianem jest jeszcze bardzo młoda - urodziła się w kwietniu 2009 r. Fot. Archiwum hodowli Silviassib*Pl
Mimo pokaźnej postury, Xianem jest jeszcze bardzo młoda - urodziła się w kwietniu 2009 r. Fot. Archiwum hodowli Silviassib*Pl
Kot syberyjski jest rasą naturalną - to znaczy, że hodowcy nic z jego typem nie kombinowali i wygląda on tak, jak jego przodkowie. Krzyżowanie SIB-a z inną rasą kotów jest przez związki felinologiczne wręcz zakazane. Jak sama nazwa wskazuje, pochodzi z terenów dawnego Związku Radzieckiego, gdzie polował na myszy jako zwykły domowy kot.

Mimo pokaźnej postury, Xianem jest jeszcze bardzo młoda - urodziła się w kwietniu 2009 r. Fot. Archiwum hodowli Silviassib*Pl

Rasy kotów

A że hodowla kotów rasowych była w ZSRR nie do pomyślenia, świat miłośników kotów dowiedział się o syberyjczyku dopiero po przemianach ustrojowych. Pierwsze okazy przybyły do Polski w 1990 roku, z Moskwy i Petersburga.

Armand, piękny syberyjczyk, był pierwszym kotem, który cztery lata temu pojawił się w domu Sylwii Hajduk. - Szukałam kota, który będzie przymilny, ale zarazem niezależny - i nie zrobi krzywdy mojemu półrocznemu dziecku - mówi Sylwia. To był dobry wybór, bo syberyjczyki nie szukają zwady i w razie czego nie zaatakują, lecz z godnością opuszczą miejsce konfliktu. Armand już nie żyje, ale tak zauroczył całą rodzinę, że dziś prowadzi ona hodowlę tych kotów. - Żaden z nich nigdy nie wysunął pazurków na moje dzieci - zapewnia Sylwia Hajduk. Z jej obserwacji wynika, że bardziej przymilne są kocury, natomiast kotki prezentują większą niezależność. Wszystkie uwielbiają zabawę, jak psy aportują zabawki i reagują na swoje imię, co w przypadku kotów jest rzadkością. Koty syberyjskie przywiązują się do wszystkich domowników, ale jedną, wybraną przez siebie osobę wyróżniają w sposób szczególny. Kontakt z ludźmi jest im potrzebny jak powietrze; uwielbiają być w centrum uwagi.

- Kiedy rodzina siedzi przy stole, kot się na nim kładzie, kiedy ktoś pracuje przy komputerze - kot siada na środku monitora - śmieje się Sylwia. Są gadatliwe i można z nimi prowadzić długie "rozmowy". Zostawione przez opiekunów, nawet przy najlepszej opiece, tęsknią za nimi i witają radośnie po powrocie. W przeciwieństwie do większości kotów lubią zimno - to zapewne genetyczne wspomnienie po syberyjskich przodkach, podobnie jak upodobanie do przesiadywania na wysokich półkach i szafach, przypominających drzewa. Na dodatek z wysokości można wszystko obserwować, a syberyjczyki słyną z tego, że są bardzo ciekawskie.

Kot syberyjski przypomina wyglądem maine coona, ale jest od niego mniejszy. Jego lekko wydłużone, mocnej budowy ciało z dużymi łapami pokryte jest półdługim mocnym włosem. Szczególnie puchate są "portki" i "śliniak" na piersi oraz długi ogon. Futro może być we wszelkich możliwych kolorach, także pręgowane, a duże, lekko skośne oczy są przeważnie zielone lub bursztynowe, choć jest też odmiana neva Masqarade - białe SIB-y z niebieskimi oczyma.

Mimo dość długiego futra koty te nie wymagają specjalnej pielęgnacji, jedynie w okresie linienia trzeba je częściej czesać, no i podawać pastę zapobiegającą zakłaczeniu. Jako rasa naturalna syberyjczyki nie zapadają na choroby genetyczne, które często gnębią inne, bardziej "zmanipulowane" rasowe koty. Natomiast opinia, że ich futro nie powoduje uczuleń u alergików nie jest zgodna z prawdą.

Syberyjski kociak, kupowany jako przyjaciel domu, kosztuje 1500-1700 zł, kot przeznaczony do dalszej hodowli osiąga ceny od 2500 zł.

(MAT)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski