Morsy małopolska

Około trzydzieścioro śmiałków kąpało się dziś w Rabie rozpoczynając tym samym czwarty sezon na morsowanie. Będą się spotykali regularnie co tydzień: w soboty o godz. 16 i w niedzielę o 12.

Na Rabie pojawiły się kajaki, a w parku montowane są właśnie hamaki. To nie koniec zmian. Ma być czyściej i bardziej bezpiecznie.

Poziom wody w Rabie na wodowskazie w Stróży wynosił w poniedziałek rano 138 cm.

Wyznając zasadę, że mało jest rzeczy, na które kąpiel w zimnej wodzie nie pomaga, myślenickie morsy przywitały nowy rok kąpielą w Rabie.

Robert Zabel powołał do życia przed rokiem myślenicką grupę morsów. Właśnie rozpocznie się drugi sezon jej działalności.

Koncerty, modlitewne rozważania, bieg górski i morsowanie - taki będzie weekend

Jak co tydzień, morsy zapraszają nad Rabę.

Przygotowania do świąt nie zwalniają z morsowania. Z takiego założenia wychodzą myślenickie morsy i już teraz zapraszają na sobotę (godz. 18) i niedzielę (tradycyjnie, godz. 12).

Od listopada do marca trwa sezon na morsowanie i właśnie dziś zainaugurowały go myślenickie morsy. To już ich drugi sezon. Tak jak w poprzednim zamierzają się spotykać co niedzielę w południe na dolnym jazie. Dziś temperatura wody w Rabie wynosiła 6,8 stopnia Celsjusza, a jednak znalazło się kilkanaścioro śmiałków, którzy zażyli kąpieli.

Morsowanie, choć ma w Myślenicach krótką - bo zaledwie kilkutygodniową tradycję - zyskuje coraz większą popularność.

To była najzimniejsza z dotychczasowych kąpieli myślenickich morsów. Temperatura powietrza wynosiła ok. - 11 stopni Celsjusza, woda w Rabie miała tylko 0,3 stopnia!

Rekreacja. Myślenicka dzielnica turystyczna przeszła wiele przeobrażeń. Wciąż można tu wypoczywać, ale inaczej, niż dawniej.