Marcin Wolski: SPRAWKI Z WARSZAWKI
Oczywiście, jak ktoś ma pecha, to zabije się nawet w czasie swego pierwszego lotu, np. spadając z sedesu w toalecie podczas turbulencji. Nie znam innych podobnych wyliczeń, ale sądzę, że zdecydowanie łatwiej ulec wypadkowi wsiadając codziennie do samochodu, nie mówiąc już o nieoświetlonej furmance i rowerze. Rowerzysta na polskiej drodze uprawia sport tak ekstremalnie ryzykowny, że skoki na bungy czy ze spadochronem wydają się przy tym pogodną przechadzką po parku.
Wszystko to razem pikuś w porównaniu z ryzykiem, jakie podejmuje ktoś o wyrazistych poglądach, zatrudniając się w telewizji. Przypomina to udział w rodeo w konkurencji galop na wściekłej krowie. Utrzymać się nie sposób a i spaść ładnie trudno. Im wyższe stanowisko, tym upadek boleśniejszy i szybszy.
Ostatnio doświadczyła tego redaktor Anita Gargas, która w tym podejściu utrzymała się dwa miesiące. Fakt, konkurencja nie była uczciwa, jej krowę o wdzięcznym imieniu Jedynka poszczuto, w dodatku pokazano jej czerwoną płachtę z generałem Jaruzelskim. W porównaniu z redaktor Gargas ja, który rok temu wypadłem z siodła po zrealizowaniu dwóch trzecich kontraktu, mogę mówić o wielkim łucie szczęścia.
Żeby było jasne, ryzyko to nie jest równo rozłożone. Są ludzie o poglądach słusznych i znajomościach właściwych, którzy uczestniczą w rodeo, ale wyłącznie w paradzie. Utrzymują się latami, nie wiedząc, co to upadek. Chyba że dojdzie do trzęsienia ziemi albo trąba powietrzna przejdzie przez stadion.
W lepszej sytuacji jest personel techniczny, czyli obsługa rodea. Ci, którzy rozdają programy, kręcą lody, przystrajają arenę i nie ryzykując niczym, uczestniczą w widowisku, bywa, od paru pokoleń. Tych nie rusza nawet trąba powietrzna, chyba że ktoś z nich sam okaże się trąbą i podpadnie.
Ale to już inna bajka, inne rodeo.
W każdym porównaniu też istnieje pewne ryzyko - oto od wypadku samolotowego czy kontuzji na rodeo można się ubezpieczyć. Od pracy w TVP nie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?