To kilkudziesięciotysięczne miasto o wyjątkowym w skali europejskiej klimacie religijnym i kulturowym jest skarbem, którego ciągle nie doceniamy. Rynek miejski spina szlaki do kościoła parafialnego, domu, w którym mieszkał młody Karol Wojtyła, na Karmel, gdzie przyjmował Szkaplerz, do nazaretanek, gdzie bywał w ochronce, wreszcie na Cmentarz Narodów, który przypomina o dziejach mieszkańców Podbeskidzia. Jest okazja do modlitwy i do zwiedzania. Są i kremówki, i pamiątki z podróży, i miejsca noclegowe w klasztorach i w tanich hotelach oraz nowoczesne centrum turystyczne. Do programu zwiedzania koniecznie trzeba dodać nowoczesne muzeum multimedialne poświęcone papieżowi. Może to jedyne miejsce w Polsce, gdzie liczba odwiedzających nastawionych na poznanie życia Karola Wojtyły zapewniłaby mu na starcie jedną z najlepszych frekwencji w Polsce. Ekspozycja w kilku językach wprowadzałaby w atmosferę i dzieje dzieciństwa i młodości najbardziej znanego Polaka. Łącznie z wizytą w kalwaryjskim klasztorze zajmuje nam to już prawie cały dzień. Dziś to jeszcze, niestety, tylko wizja. Czy może się spełnić?
W 1978 roku Wadowice przekonały się, jak wielkim darem jest dla nich Karol Wojtyła. Rok później Jan Paweł II odwiedził miasto, Polacy pamiętają jego zdjęcie przy parafialnej chrzcielnicy. W 1999 roku na wadowickim Rynku papież opowiedział o klimacie, w jakim dorastał, świat usłyszał o smaku kremówek z dzieciństwa. 2 kwietnia 2005 Wadowice były jednym z tych punktów na mapie Polski, gdzie poczucie żalu było szczególne. Odejście papieża, wielkiego Polaka, było dla wadowiczan pożegnaniem z najwybitniejszym synem tego miasta. Od tego czasu liczba odwiedzających Wadowice ciągle wzrasta. Rocznie przewija się przez nie milion turystów. Bardzo ważne, że władze miasta z burmistrz Ewą Filipiak rozumieją, przed jakim stoją wyzwaniem. Z roku na rok, na ile pozwalają możliwości, realizowane są nowe pomysły. Teraz mówi się o renowacji Rynku.
Doczekamy, należy mieć nadzieję, szybko, gdy Jan Pa- weł II zostanie ogłoszony błogosławionym i świętym. Trzeba się przygotować na ten czas także poprzez pracę dla Wadowic. Wadowice jako jedno z duchowych centrów Polski i Europy powinny otrzymać pomoc od państwa i samorządu regionalnego. Powinien powstać program dla Wadowic, który musi zostać zrealizowany przez miejscowe władze zgodnie z ich planami i rozeznaniem. Program powinna firmować społeczna rada złożona ze świadków życia Jana Pawła II, osób związanych z regionem, polityków, uczonych i artystów. Protektorem takiego programu mógłby zostać prezydent RP Lech Kaczyński. W sensie prawnym program mógłby czerpać z rozwiązań znanych ze Społecznego Komitetu Ochrony Zabytków Krakowa i rządowego programu dla Oświęcimia.
Program dla Wadowic powinien określić najważniejsze zadania, w tym szczególnie związane z komunikacją, jak beskidzka droga integracyjna, szybki dojazd do Balic, powrót do łask linii kolejowej. Taki program powinien określić kierunki rozwoju miasta i powiatu w kontekście rozwoju Małopolski zachodniej. Powinny opierać się one na założeniu, że Wadowice i okolice stanowią jeden z najciekawszych zakątków Polski. Są tak często i licznie odwiedzane przez turystów zza granicy, że stanowią wizytówkę całego kraju. Powinny więc stać się ilustracją naszego podejścia do tradycji religijnej, ale też gościnności w najbardziej nowoczesnym wydaniu.
Polska jest trochę jak Francja. Poza stolicą liczy się jeszcze Kraków; inne inicjatywy, chociażby bardzo potrzebne i szczytne, z trudem się przebijają. Tymczasem potrzeba podejścia "włoskiego". W Italii nawet małe miasta, które związane są z kultem świętego, ze szczególnymi zdarzeniami z jego życia stają się często perłami ruchu pielgrzymkowego i turystycznego, stają się centrami kultu, ale też centrami medytacji i kultury, do których chętnie wracamy.
Wadowice mogą być w przyszłości polskim San Giovanni Rotondo, gdzie działał św. Ojciec Pio, czy trochę jak Asyż, który cały świat zna ze względu na świętych Franciszka i Klarę. Wadowice mają szansę. Trzeba im pomóc ją wykorzystać.
PAWEŁ KOWAL
Autor jest posłem Prawa i Sprawiedliwości, współtwórcą Muzeum Powstania Warszawskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?