Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Transze i podtransze...

Redakcja
Oblicza się, że na świadczenia czeka w Polsce ok. 500 tys. rodaków. Do wczoraj w w rejonie działania Oddziału Centrum PKO BP SA w Nowym Sączu (na terenie powiatów: nowosądeckiego ziemskiego i grodzkiego, limanowskiego i gorlickiego) ekwiwalenty odebrało 151 osób. Cała akcja przebiega bez zakłóceń.

REGION. Pieniądze dla przymusowych robotników

   Od poniedziałku trwa wypłata odszkodowań dla drugiej grupy polskich przymusowych robotników. W całym kraju do 21 września br. świadczenia (75 proc. przyznanej kwoty) otrzyma 100 tys. osób. Kiedy nastąpi trzecia tura - na razie jeszcze nie wiadomo. To zależy od Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie i niemieckiej Fundacji "Pamięć, Odpowiedzialność i Przyszłość".
   - Tak jak poprzednio, wypłacamy odszkodowania w kilkunastu punktach w naszych oddziałach, filiach i ekspozyturach w Nowym Sączu, Krynicy, Gorlicach, Limanowej, Mszanie Dolanej, Muszynie, Grybowie - powiedział nam wczoraj Jan Oleksy, dyrektor Oddziału Centrum PKO BP SA w Nowym Sączu. - Wszystko przebiega bardzo dobrze. Poszkodowani przez III Rzeszę są obsługiwani poza kolejnością, w osobnych pomieszczeniach. Pieniążki odbierają sami, często towarzyszą im członkowie rodzin, niektórzy korzystają z pomocy pełnomocników. Pewna grupa otrzymuje kwoty pomniejszone o 1400 zł zaliczki, które wcześniej wypłaciliśmy. My proponujemy, żeby otrzymane środki przekazywać na swoje książeczki oszczędnościowe lub konta, ale większość tych ludzi prosi o gotówkę. To jest zrozumiałe. Jeżeli przez ponad pół wieku czekało się na pieniądze, to teraz chce się je mieć w ręce. Niektórzy mówią, że następną transzę przekażą na konto.
   Tak zadeklarowała np. pewna nowosądeczanka, urodzona w roku 1913, która sama stawiła się w banku i odebrała świadczenie. Jak dotąd nie zanotowano żadnego incydentu. O całej operacji wie doskonale policja, która czuwa w pobliżu placówek PKO BP.
   - Fundacja Polsko-Niemieckie Pojednanie co dwa dni wysyła zawiadomienia kolejnym poszkodowanym - dodaje Stanisława Pomietło - zastępca naczelnika Wydziału Obsługi Kasowo-Skarbcowej. - Stąd ta transza wypłat jest podzielona na siedem podtransz, których realizacja potrwa do 21 września br. Tego dnia będą mogli odebrać swoje złotówki ostatni ludzie z tej grupy. Każdy poszkodowany od dnia otrzymania pisma ma 15 dni na załatwienie formalności. Jeśli nie zdąży, musi czekać na następne zawiadomienie.
   Dziennie do jednostek PKO przychodzi w tej sprawie po kilka osób. Najwięcej - aż 70 - stawiło się 22 sierpnia. Nie wszyscy mogą osobiście dokonać tej procedury. Pracownicy banku kilkakrotnie już wyjeżdżali do miejsc zamieszkania poszkodowanych. Wczoraj odwiedzili jedną z osób w Roztoce Ryterskiej.
   Dodajmy, że w PKO BP wypłacane są również, ale na innych zasadach, pieniądze pochodzące od austriackich firm, w których w czasie II wojny światowej pracowali nasi rodacy.
Piotr Gry˛lak

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski