WIDEO: Krótki wywiad
Gad trafił do mieszkania na oględziny, czy aby na pewno jest cały i zdrowy. W domowym ciepełku wrócił do życia. Nie tylko biegał po stole, ale nawet gadzim zwyczajem badał teren rozdwojonym językiem.
Pierwsze co przyszło do głowy szczęśliwemu znalazcy, to odkopanie wejścia do nory i wepchnięcie tam jaszczurki. Tyle tylko, że nie było wiadome, czy gdzieś jest wyjście z podziemnego labiryntu. I jak tu ryzykować pogrzebanie żywcem ładnej jaszczurki? Przetrzymanie gada w domu do wiosny nie wchodziło w grę.
Wszystkie nasze gady powinny zapaść w sen zimowy. Stanęło na tym, iż zostałem zaproszony do wybudowania nory dla zwierzaka. W zakamarkach ogrodu leżakowały gliniane rury drenarskie. Materiał w sam raz na korytarz. Reszta była już łatwa. Półmetrowy dołek z komorą sypialni na spodzie zrobiona z małej doniczki. Dwa korytarze z glinianych rur z funkcją wejścia i ewentualnego odwodnienia. Całość obsypana delikatnie piaskiem i ziemią. Byłem dumny z pomysłu i wykonawstwa.
Właściciel ogrodu wrócił do domu z tłumaczeniami, dlaczego zamiast porządkowania grządek stracił pół dnia na budowanie zimowiska dla gada.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?