Kto czwarty?
Po długiej przerwie nadszedł wreszcie moment, na który od dłuższego już czasu czekali kibice basketu w całej Polsce - na ligowe parkiety powracają zespoły koszykarskiej ekstraklasy .
Skoro jesteśmy już przy Bobrach trudno przypuszczać, aby ten w poprzednich sezonach systematycznie plasujący się w pierwszej trójce zespół, w tegorocznej lidze był w stanie włączyć się do walki o medale. Oprócz wspomnianych już Bacika, Bagatskisa i Szcześniaka, drużynę trenera Teodora Mołłowa opuścili przecież także: Andrzej Pluta (Pogoń Ruda Śląska), Krzysztof Wilangowski (Brok Alkpol Czarni Słupsk) i Johance Nicholas. W ich miejsce pozyskano co prawda trzech zawodników łotewskich: Ulvisa Helmanisa, Arnisa Vecvagarsa i Edmundsa Valeikę, wydaje się to jednak stanowczo za mało, aby bytomska ekipa była w stanie odegrać jakąś znaczącą rolę w lidze.
Kto będzie zatem czwartym zespołem, który zakwalifikuje się do play off? Z przedsezonowych sondaży wynika, że największe szanse mają na to drużyny Pogoni Ruda Śląska oraz Prokomu Trefla Sopot. Największym wzmocnieniem prowadzonej przez Dariusza Szczubiała ekipy z Rudy Śląskiej jest w pewnością powrót na stare śmieci reprezentacyjnego rozgrywającego Andrzeja Pluty. Razem z Antoineem Joubertem tworzyć oni będą jeden z najlepszych - o ile nie najlepszy - w polskiej lidze duet graczy obwodowych. Z zespołu do drużyny beniaminka Cersanit Nomi Kielce odszedł młody rozgrywający Wojciech Żurawski, po ciężkiej kontuzji do pełni dyspozycji powraca natomiast Mirosław Frankowski. Sopocki Prokom Trefl do trzeciego w swej historii sezonu w ekstraklasie przystąpi pod wodzą nowego trenera, do tej pory nieodwołalnie wydawało się związanego z Toruniem, Ryszarda Szczechowiaka. Działacze nadmorskiego klubu przeprowadzili podczas letniej przerwy najbardziej bodaj spektakularny transfer w polskiej lidze, pozyskując z najlepszej klubowej drużyny Europy, Żalgirisu Kowno, 28-letniego rozgrywającego Dariusa Maskoliunasa. W ślad za szkoleniowcem klimat na nadmorski zmienił także doświadczony eks-reprezentant Polski Jarosław Darnikowski, a z PKK Szczecin pozyskano Daniela Blumczyńskiego. Bardzo dużymi wzmocnieniami sopockiej drużyny wydają się być także amerykański skrzydłowy Venson Hamilton - wybrany w drafcie z numerem 50 przez Houston Rockets, oraz rozgrywający Goran Savanović.
Na miejsce w czołowej szóstce liczą także w Ostrowie Wlkp. Tamtejsza Stal przystąpi do rozgrywek wzmocniona grającym do tej pory w Toruniu Dejanem Miskoviciem oraz bardzo dobrze spisującym się w przedsezonowych sprawdzianach amerykańskim skrzydłowym Jerrym Hesterem. W zespole Andrzeja Kowalczyka pozostali natomiast doświadczeni Zoran Sretenović i Dariusz Parzeński, a jeszcze w tym miesiącu polskie obywatelstwo otrzymać ma specjalista od "trójek" Ukrainiec Wadim Czeczuro.
Ciekawi beniaminkowie
Ciekawe ekipy zmontowali obaj beniaminkowie: Brok Alkpol Czarni Słupsk i Cersanit Nomi Kielce. W Słupsku nowy trener Jerzy Chudeusz ma do dyspozycji niemal zupełnie inną drużynę niż ta, która wywalczyła awans. Wystarczy zresztą powiedzieć, że tamtejsi działacze pozyskali aż 8 nowych graczy. Najbardziej znany z nich jest z pewnością reprezentacyjny słoweński rozgrywający Jaka Daneu, który jeszcze rok temu wraz z Olimpią Lublana występował w Eurolidze. Oprócz niego nowymi obcokrajowcami w Słupsku będą w tym sezonie Amerykanie: Damon Freierson i John Taylor oraz 31-letni Rosjanin Elszad Gadajew (m.in. brązowy medalista ME w 1989 r. i uczestnik olimpiady w Barcelonie). Z polskich graczy oprócz wspomnianego już Krzysztofa Wilangowskiego pozyskano natomiast Piotra Ignatowicza, Tomasza Mrożka oraz jednego z najskuteczniejszych kiedyś graczy polskiej ligi Romana Rutkowskiego. Nowy trener - Jugosłowianin Stefan Tot - zasiądzie także na ławce dobrze znanej tarnowskim kibicom drużyny z Kielc. Oprócz koszykarzy, którzy wywalczyli awans (m.in. najlepszy bodaj zawodnik II ligi Derrick Hayes), do swojej dyspozycji będzie on miał m.in. jednego z najlepszych polskich centrów Kordiana Korytka, pozyskanego z Pogoni Ruda Śląska Wojciecha Żurawskiego, czołowego snajpera II ligi Piotra Misia z Resovii oraz rozgrywającego Igora Milicicia.
Na koniec krótko o personalnych zmianach, jakie zaszły w pozostałych drużynach ekstraklasy. Toruński AZS doznał przed sezonem bardzo dużych osłabień. Oprócz wymienianych już: Waltera Jeklina, Jarosława Darnikowskiego i Dejana Miskovicia zespół opuścili bowiem także Brian Lewin i Jacek Robak (obaj grać będą w II lidze). W Komforcie Forbo Stargard Szczeciński zrezygnowano z usług Kelvina Upshawa i Jeffreya Sterna, pozyskując w ich miejsce duet innych graczy zza oceanu: Andersona Hunta i znanego z występów w Zagłębiu Sosnowiec Ronalda Thompkinsa. Nowymi twarzami w zespole są ponadto: Wojciech Ziółkowski (Noteć Inowrocław) oraz Piotr Nizioł (Dallas Zastal Zielona Góra). Przemyską Polonię przed sezonem opuścili Tomasz Grzechowiak, Arkadiusz Miłoszewski i Artur Olszanecki, stąd też wydaje się, że jedynym celem zespołu Mariusza Zamirskiego będzie walka o zachowanie ligowego bytu. Lubelski AZS wzmocniony został przez Piotra Karolaka (Zagłębie Sosnowiec), do Polonii Warszawa odszedł natomiast Jacek Olejniczak. Jeżeli chodzi o graczy zagranicznych, zrezygnowano tu z Amerykanów Roberta Shepherda i Nathana Smitha, pozyskano natomiast serbskiego rozgrywającego Nemanję Danilovicia, w kręgu zainteresowań trenera Pawła Urbańskiego jest także mierzący 215 centymetrów wzrostu Słowak Patryk Melus. Zastal Dallas Zielona Góra, podobnie jak przemyska Polonia, walczył będzie chyba o pozostanie w gronie najlepszych krajowych zespołów. Z drużyny odeszli bowiem Roberts Stelmahers i Paweł Nizioł, na ich miejsce z zawodników krajowych pozyskano natomiast jedynie, grającego dwa lata temu w Tarnowie, 38-letniego Jarosława Jechorka. Nowymi obcokrajowcami w Zielonej Górze są natomiast: Rosjanie Aleksander Jegorow, Tichon Siwidow i Wiktor Malcew oraz Amerykanin Baeu Peck. Ostatnim zespołem, jaki grał będzie w tym sezonie w ekstraklasie, jest PKK Szczecin. Drużyna ta niemal z góry skazana jest na degradację, gdyż w wakacyjnej przerwie odeszli z niej niemal wszyscy zawodnicy, grający w poprzednim sezonie. Do ostatniej niemal chwili zastanawiano się zresztą, czy w ogóle zgłosić zespół do rozgrywek. Ostatecznie zdecydowano się na to, w Szczecinie nie robią sobie jednak większych nadziei na pozostanie w ekstraklasie.
O przygotowaniach i zmianach, jakie zaszły w zespole tarnowskich Azotów Unii informowaliśmy na naszych łamach na bieżąco. Teraz pozostaje więc czekać, co zademonstrują podopieczni Jacka Gembala i Janusza Stawarza w pierwszych meczach ligowych. Bardzo poważnym sprawdzianem ich dyspozycji będzie już dzisiejszy mecz, w którym tarnowianie zmierzą się z groźną ekipą sopockiego Prokomu Trefla. Początek tego spotkania o godz. 18.
(STM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?