Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tytuły "zasłużonych" trafiły w dobre ręce

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Marian Makarski podpisuje swoją książkę. Obok dyrektor CKiW w Proszowicach Danuta Bucka
Marian Makarski podpisuje swoją książkę. Obok dyrektor CKiW w Proszowicach Danuta Bucka Aleksander Gąciarz
Proszowice. Marian Makarski oraz Laurids i Lee Elizabeth Holscher wyróżnieni

Od soboty trzy kolejne osoby mogą się poszczycić posiadaniem tytułu „Zasłużony dla Gminy i Miasta Proszowice”. Podczas uroczystej sesji Rady Miejskiej, inaugurującej tegoroczne Dni Proszowic, wyróżnienia odebrali mieszkający w Lublinie architekt i pisarz Marian Makarski oraz były konsul niemiecki w Krakowie Laurids Holscher z małżonką Lee Elizabeth Holscher Lang-ner.

Zwłaszcza postać Mariana Makarskiego dla wielu mieszkańców może być anonimowa. O wiele bardziej znany jest w Lublinie, gdzie stoi kilka dużych obiektów architektonicznych jego autorstwa. Choć spędził tam kilkadziesiąt lat życia przyznaje: - To Proszowice, po których kiedyś biegałem jako dzieciak, są dla mnie ciągle inspiracją, do której często się odwołuję, zwłaszcza w swojej pisarskiej twórczości. To dla mnie miejsce rodowodu, punkt odniesienia. Do dzisiaj mnie inspirują i cięgle do nich sięgam.

Do miasta nad Szreniawą trafił jako mały chłopiec w latach 30., z rodzicami. Świadectwem tego pobytu jest książka „Dom mojego ojca”, bodaj jedyna literacka relacja z przedwojennych Proszowic. W dodatku bezcenna, bo napisana przez bezpośredniego świadka. Wszechobecne błoto, relacje polsko-żydowskie, dramatyczne wydarzenia jak pożar Zagród, czy niszcząca powódź. To wszystko znalazło się na kartach powieści. Pro-szowice wracają również w opowiadaniach Mariana Ma-karskiego. To wszystko sprawiło, że został uhonorowany przez samorząd. - Jestem wzruszony i zaszczycony. Nigdy się nie spodziewałem, że po latach dostąpię takiego wyróżnienia - mówi.

Marian Makarski przyznaje, że obecne Proszowice już zupełnie nie przypominają tych z lat jego dzieciństwa. - Urosły do nieomal wielkiego miasta. Sporo obiektów, które tutaj powstały, bardzo cenię jako architekt. Jednak z tamtym miastem sprzed lat coraz trudniej znaleźć mi wspólne punkty, tamtych Proszowic już praktycznie nie ma. Został tylko kościół i pewne elementy zabudowy na rynku.

Marianowi Makarskiemu podczas wizyty w Proszowi-cach towarzyszył brat i córka z rodziną.

Drugi z przyznanych w sobotę tytułów był nietypowy z co najmniej z dwóch powodów. Po pierwsze miał charakter podwójny, bo otrzymali go małżonkowie. Po drugie trafił w ręce obcokrajowców, choć wiele lat związanych z Polską i tutaj mieszkających. Dr Laurids Holscher i Lee Eli-zabeth Holscher Langner są z Proszowicami związani od połowy lat 90. Wprawdzie ich działalność kojarzona jest głównie z Domem Brata Alberta (obecnie Zespół Placówek Caritas), ale jej początki były związane z budową oczyszczalni ścieków, w czym udział miała Fundacja Współpracy Polsko-Niemieckiej. Konsul i jego małżonka zapoczątkowali też, trwającą do dzisiaj, współpracę partnerską z niemiecką gminą Fichtenberg. Elizabeth Holscher Langner wspomina, że mieszkańcy Fichtenberga poszukiwali regionu w Polsce, któremu mogliby pomagać. - A ja byłam wcześniej w Domu Brata Alberta, widziałam te niepełnosprawne dzieci. Pomyślałam, że to dobry pomysł. Zaprosiliśmy całą delegację do konsulatu i tak to się zaczęło - mówi.

Mieszkańcy Fichtenberga do dzisiaj finansują zajęcia rehabilitacji domowej dzieci niepełnosprawnych, objętych opieką Caritasu. - Byliśmy chyba jedną z pierwszych placówek z Małopolsce, która posyłała rehabilitantów do domów dzieci. I to jest zasługa pani Elżbiety. To ona wpadła na ten pomysł - mówi kierująca zespołem Urszula Jarosz.

Małżonkowie Holscher mocno przyczynili się do powstania nowej siedziby stacji Caritas. Co roku zapraszali po kilkadziesiąt dzieci z Proszowic i okolicy, uczestników akcji „Wakacje za grosik” do swojego domu w Zabierzowie, gdzie ci spędzali cały dzień na zabawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski