Ks. Jacek Wiosna Stryczek: WIOSNA BIZNESU
Zresztą ostatnio byłem w górach na północy Szwecji. Na tyle daleko, że na szlakach i w schroniskach spotykaliśmy tylko Szwedów, Finów i Norwegów. Atmosfera była swojska, czymś powszechnie przyjętym było zostawianie namiotów na cały dzień bez opieki (tam był już tylko dzień). To może nic nadzwyczajnego. Ale jeśli szliśmy w góry, można było bez problemu zostawić np. plecak na werandzie schroniska. I po powrocie dalej tam był.
Nie wiem, jak dla Czytelników, ale dla mnie, człowieka pochodzącego z kraju katolickiego, to jednak coś wyjątkowego. Dlaczego tam tak może być? - to pytanie wciąż mnie nurtuje. I co u nas jest nie tak? Czy u nas nie ma przykazania: nie kradnij? Ba, my mamy nawet spowiedź. Ale protestanckie (nie tylko) filmy o charakterze prześmiewczym pokazują katolika, który z premedytacją dokonuje kradzieży, albo zbrodni, a potem się spowiada. I ma odpuszczone.
Za każdym razem nie mogę w to uwierzyć. O ile znam się na moralności katolickiej, do rozgrzeszenia z kradzieży nie wystarczy żal za grzechy. Naprawdę nie wystarczy. Potrzebne jest zadośćuczynienie. Czyli innymi słowy - żeby być rozgrzeszonym, trzeba oddać. Bez tego spowiedź jest nieważna. I ja nie znam innej moralności. Jestem katolikiem - jestem uczciwy. Kiedy doczekam się takiego zrównoważenia dwóch części zdania? No i czego nam w Polsce brakuje? Zapraszam do dyskusji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?