MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Uroda, która rodzi się z niszczenia

Jolanta Białek
Ewa Hoppe-Nowicka pokazała swe prace w Wieliczce po raz pierwszy, ale zapewne nie ostatni
Ewa Hoppe-Nowicka pokazała swe prace w Wieliczce po raz pierwszy, ale zapewne nie ostatni FOT. JOLANTA BIAŁEK
Sztuka. Ewa Hoppe-Nowicka przedstawia Wieliczkę na swój sposób: m.in. za pomocą kolaży „budowanych” z fragmentów blachy i papieru.

– Lubię się bawić i brudzić – definiuje krótko swe malarskie upodobania Ewa Hoppe-Nowicka. I zaznacza: – Nie lubię gładkiej faktury, ona mnie onieśmiela. Dlatego zawsze ją niszczę.

Malarka pracuje nietypowo. Na przykład: niektóre obrazy wkłada do wanny i zalewa wodą. Po to, by płótno straciło gładką fakturę.

Każdy obraz jest magiczną opowieścią

Wieliczka Ewy Hoppe-Nowickiej to m.in. górnicze szyby.

– One mnie chyba najbardziej urzekły. Bardzo lubię malować także dachy wielickich domów. Jest coś magicznego w ich układzie, jakaś powtarzalność i rytmiczność. A to mnie zawsze fascynowało, bo jest w tym coś z magii – stwierdza malarka. Dodaje, że żałuje, iż w ostatnich latach zniknęło z miasta wiele zabytków górniczej architektury. Nie zdążyła uwiecznić na przykład malowniczego „solnego” kolejowego wiaduktu, który do 2006 roku górował nad ulicą Dem­bowskiego.

– Wtedy mieszkałam jeszcze w Krakowie, do Wieliczki tylko przyjeżdżałam. Ale te górnicze budowle, których już nie ma, utkwiły mi w pamięci – mówi.

Można powiedzieć, że wyburzenie obiektów starej kopalni, to strata także dla sztuki. Bo nie ma już szansy zobaczyć, w jaki sposób Ewa Hoppe-Nowicka, która tworzy swe prace wyłącznie „z natury”, nigdy ze zdjęć, przedstawiłaby na obrazie np. stumetrowy komin dawnej warzelni, znajdujący się kiedyś przy ul. Dem­bowskiego.

Na pewno bylby to obraz oryginalny. Tak, jak wszystkie „portrety Wieliczki”, autorstwa pani Ewy, która dla opisywania świata stworzyła własny artystyczny język.

Na jej wielickich kolażach (wykonanych na drewnie) można odnaleźć m.in. fragmenty blach, zespawanych prętów, zadrukowanego papieru (np. gazet) i jutowych worków. Wszystko to obrazuje i zaznacza górnicze tradycje miasta. Malarka unika jednak dosłowności. Na jej pracach próżno szukać choćby najmniejszego kryształu białego złota.

– To byłoby zbyt łatwe pokazanie soli. U mnie symbolizuje sól pastelowe tło obrazu – zaznacza artystka, która mówi o swych pracach, że każda z nich jest „.stanowiącą całość opowieścią o tym, co w świecie ciekawe”.

Świat, któremu trudno się oprzeć

„Niech nikogo nie zwiedzie efekt „niewykończonej” faktury obrazów olejnych. Proces ich powstawania był długi. Rodziły się z nakładania kolejnych warstw i licznych prze­malowań, w dążeniu do uchwycenia idealnej kompo­zycji (...). Ewa Hoppe-Nowicka wyciągnęła naukę z osiągnięć dziewiętnastowiecznych impresjonistów oraz późniejszych awangard artystycznych.

Jej rzeczywistość zbudowaną z rytmicznych powtórzeń i zgeometryzowanych drzew, domów, dachów, czy kratownicowych konstrukcji, naprawdę warto o­­dkryć, by... pozwolić im się uwieść” – pisze Kle-mentyna Ochniak-Du­dek z Mu­zeum Żup Krakowskich w Wieliczce o otwartej tam pod koniec czerwca wystawie malarstwa Ewy Hoppe-Nowickiej.

Na ekspozycji „Z teki artysty”, która będzie czynna do połowy września tego roku, pokazano około 40 obrazów, malowanych m.in. pastelami i akrylem oraz techniką olejną. Prócz cyklów „Wieliczka” i „Blisko Wieliczki” na wystawie można oglądać także barwne widoki z Prowansji, Langwedocji, Chorwacji, Dalmacji i Czarnogóry. To cykle: „Miasta”, „Wyspy”, „Gaje oliwne” oraz „Oliwki”. Większość tych prac powstała w ostatnich dwóch latach.

Ewa Hoppe-Nowicka mieszka od trzech lat w podwielickiej Małej Wsi. Mówi, że jest zachwycona panującym tu spokojem oraz przyrodą i okolicą. Urzekła ją nie tylko Wieliczka, ale i Niepołomice. Namalowała także cykl niepołomickich obrazów, które w ubiegłym roku były prezentowane w tamtejszym Zamku Królewskim.

Napisz do autora:
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski