Uroki globalnej destylarni

Być może pracodawcy uzyskają możliwość poddawania pracowników testom psychologicznym. Tak przynajmniej proponuje Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych, dowodząc tym samym, że nie jest inspektorem ochrony naszej osobowości.

Na szczęście GIODO kategorycznie nie chce się zgodzić na stosowanie przez pracodawców wariografu. W ten sposób jedni psycholodzy będą konstruować testy, a inni będą nas uczyć, jak bezkarnie podczas nich nie mówić prawdy. Konsumpcja usług psychologów wzrośnie, a razem z nią PKB. Tak trzymać.

Wtorek

Prokuratura chce uchylenia immunitetu posła Janusza Palikota (PO). Może zostać oskarżony o to, że w ramach happeningu spożywał alkohol w miejscu publicznym, namawiał do tego innych i... (teraz będzie najlepsze) uiścił za jedną z tych osób grzywnę, pomimo że nie była to dla niego osoba najbliższa (!). To chyba sprawa dla "komisji Palikota". Kuriozalny przepis, że nie można przeznaczyć własnych pieniędzy na dowolną darowiznę, od której zresztą państwo, mogłoby ściągnąć podatek. Grzywny płacone przez samych ukaranych nie są opodatkowane.

Środa

W Edynburgu skandal. Podczas konkursowej degustacji szkockiej whisky wygrał trunek destylowany na... Tajwanie. Podobno jeden z jurorów dostał takiego zawrotu głowy, że zapytał: "Czy to aby nie prima aprilis?". Na szczęście Polska nie jest jeszcze tak otwarta na świat jak Zjednoczone Królestwo i Chińczycy nic nie wiedzą o naszej łąckiej śliwowicy. Niestety można mieć obawy, że "globalna wioska" może już wkrótce oznaczać również "globalną destylarnię".

Czwartek

Donald Tusk zdecydował, że nie chce kandydować na prezydenta. Ogłosił to na warszawskiej giełdzie. Wydawałoby się, że ta decyzja oznacza jedynie wzrost akcji innych, choć nie jest pewne jakich, kandydatów Platformy, ale gdzie tam. PiS ogłosił wzrost notowań Lecha Kaczyńskiego, choć prawie dwa razy więcej Polaków ufa Radosławowi Sikorskiemu. SLD cieszy się jak dziecko, choć szansa wygranej Jerzego Szmajdzińskiego jest tylko trochę większa niż trafienie w lotto. Nawet PSL coś miał do powiedzenia, choć nie ma jeszcze kandydata. Proponuję wszystkich poddać testom psychologicznym. Bez wariografu, bo i tak wiadomo, że szczególnie przed wyborami politycy mijają się z prawdą.

Piątek

Bohaterem tygodnia jest pies Baltik, uratowany z kry na Zatoce Gdańskiej. Kochają go media, więc jego i psy w ogóle kocha cała Polska. Wszystko do momentu, gdy media doniosą o pogryzieniu kogoś przez innego psa. Wtedy cała Polska znielubi psy i tak, aż do momentu, gdy inny pies uratuje komuś życie, a wtedy....

No to miłego weekendu, który daje szansę na odzyskanie równowagi umysłowej.