W skrócie

Miechów bez pamiątek?

Choć w Miechowie działa kilka poważnych stowarzyszeń i instytucji kultury, żadne nie prowadzi stałego stoiska sprzedaży pamiątek. Sygnały w tej sprawie odbieramy zwłaszcza w miesiącach letnich, kiedy nasila się ruch pielgrzymkowy do "Polskiej Jerozolimy". Według pobieżnych danych, Miechów oraz Sanktuarium Grobu Bożego odwiedza rocznie kilkadziesiąt tysięcy osób. Zagląda tam także wielu, robiących sobie krótki przystanek na trasie Kraków - Warszawa. Brakuje folderów, informatorów, a nawet zwykłych widokówek. Nie chodzi o jakiś czynny przez cały tydzień punkt sprzedaży; wystarczyłoby w sam weekend, w określonych godzinach. Choć - jak mówią ci lepiej zorientowani - w jakim celu, skoro nie ma w nim co sprzedawać?

Nie ma konfliktu

Podczas ostatniej sesji Rady Gminy w Kozłowie wspomniano o konflikcie w Szkole Podstawowej w Marcinowicach, który jakoby odżył na nowo. Wójt powiedział wtedy, iż daje dyrektorowi 2 tygodnie, aby zapanował spokój. Jak dowiedzieliśmy się wczoraj od dyrektora marcinowickiej podstawówki Stanisława Ryłki, nie był to spór w gronie nauczycielskim, ale między dwojgiem rodziców, których dzieci trochę się poczubiły.
_- Rodzice naszych uczniów porozumieli się we wtorek, zaraz po feriach zimowych. Takich konfliktów w szkole są dziesiątki, ale nie każdy, jak nasz, znajduje odbicie na sesji Rady Gminy... - _stwierdził dyrektor Ryłko. Nowy wójt gminy Stanisław Pluta zareagował tak ostro, gdyż obawiał się, aby nie wróciło to, co już było... Na szczęście w SP w Marcinowicach wreszcie zapanował spokój.

Przewoźnicy na dworcu

Wczoraj, decyzją burmistrza Krzysztofa Świerczka, został zlikwidowany przystanek dla wsiadających i wysiadających na zawsze zatłoczonym pl. Kościuszki w Miechowie. Teraz przystanki znajdują się na dworcu autobusowym przy ul. Podzamcze 40. Do ideału jednak nieco brakuje. Hołdujący starym zwyczajom niektórzy przewoźnicy - będący na szczęście w mniejszości - nie chcą się nagiąć do nowego. Nadal istnieje przystanek przy ul. Warszawskiej oraz na prywatnym placu przy ul. Sobieskiego.
_- Niektórzy kierowcy jeżdżą czasami na stare pozwolenia, ale mam nadzieję, iż policja szybko się z tym upora - _mówił wczoraj burmistrz Świerczek. Trzeba jednak pomyśleć o zainwestowaniu w dworzec prowadzony przez LOK. Obiekt pamięta czasy, gdy jeszcze dobrze prosperowało zlikwidowane Przedsiębiorstwo PKS... (WOJ)