Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiadukt - pułapka na tiry

Redakcja
- Kilka metrów przed wiaduktem kierowca może sprawdzić, czy przejedzie pod konstrukcją - wskazuje Kazimierz Sadlisz, mieszkaniec ul. św. Kunegundy. - Nie rozumiem, czemu to lekceważą
- Kilka metrów przed wiaduktem kierowca może sprawdzić, czy przejedzie pod konstrukcją - wskazuje Kazimierz Sadlisz, mieszkaniec ul. św. Kunegundy. - Nie rozumiem, czemu to lekceważą Alicja Fałek
Kierowcy spoza Nowego Sącza ignorują znaki drogowe i klinują się pod torami na ul. Kunegundy. Mieszkańcy alarmują, że ciężarówki codziennie blokują drogę. Proponują tam inne oznakowanie.

Pod wiaduktem kolejowym u zbiegu ul. Kunegundy i Węgierskiej mogą przejechać jedynie samochody nie wyższe niż 3,1 metra. Mimo znaków ostrzegawczych kierowcy ciężarówek, zwłaszcza spoza Nowego Sącza klinują auta pod przejazdem.

- Lekceważą znaki albo ich nie widzą. Co kilka tygodni jakiś tir grzęźnie pod wiaduktem. Ostatnio w poniedziałek - wskazuje Mieczysław Kaczwiński, przewodniczący zarządu osiedla Szujskiego.

Sugerował dyrektorowi MZD, by lepiej oznakować ten przejazd. Proponował m.in. znaki pulsacyjne.

Blokują przejazd

Trudno zliczyć, ile razy w tym roku pod feralnym wiaduktem zaklinował się tir. Mieszkańcy ul. Kunegundy podkreślają, że nie do wszystkich zdarzeń wzywani są policjanci i strażacy.

- Kierowcy radzą sobie, jak mogą. Nieraz widziałem, jak spuszczali powietrze z kół i dzięki temu przejeżdżali pod przeszkodą - mówi Jerzy Kowalik, mieszkający w pobliżu wiaduktu. Ukrainiec, który zablokował się w poniedziałek, nie miał tyle szczęścia.

Kierowca tira, który przed godz. 18 przewoził palety z piwem, najpewniej nie zwrócił uwagi na znaki albo źle wymierzył wysokość pojazdu. Ugrzązł pod przejazdem i uszkodził przyczepę. Ruchem wahadłowo przez godzinę kierowali policjanci, aż tira usunięto z jezdni.

- To częsty widok. Chociaż jeszcze częściej ruch jest blokowany lub mocno ograniczony przez kierowców, którzy zawracają tuż przed wiaduktem - wskazuje Kazimierz Sadlisz, również mieszkaniec ul. Kunegundy.

Nie wie, czy nie widzą znaków, czy ignorują rampę mierzącą wysokość, a może liczą na to, że jakimś cudem uda się im prześliznąć pod wiaduktem.

Mieszkańcy ul. Kunegundy wskazują, że cofającego tira oglądają nawet pięć razy dziennie. Zdarza się, że duży samochód podczas manewru zawracania grzęźnie na pobliskiej łące albo zahacza o budynki. Uważają, że Miejski Zarząd Dróg winien lepiej oznakować przeszkodę.

Niech patrzą na znaki!

Z mieszkańcami zgadza się Mieczysław Kaczwiński, przewodniczący Zarządu Osiedla Szujskiego.

- Owszem, są znaki, ale jak widać, to nie wystarcza - mówi Kaczwiński. Sugerował kilka razy dyrektorowi MZD, że można pomyśleć nad dodatkowymi rozwiązaniami. Może jakieś tablice świetlne. To przykuje uwagę kierowców.

Mieszkańcy podpowiadają, że ostrzeżenia o niskim wiadukcie powinny znaleźć się znacznie wcześniej, a nie kilkaset metrów przed przeszkodą. Według nich dobrym miejscem byłoby skrzyżowanie ulic Limanowskiego z Batorego.

Grzegorz Mirek, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Nowym Sączu, uważa, że istniejące obecne oznakowanie jest wystarczające.

- Z każdej strony są znaki i wskazane alternatywne trasy dla pojazdów wyższych niż 3,1 metra - zaznacza. Nie czuje się winny, że kierowcy nie patrzą na znaki drogowe. Po prostu muszą być bardziej uważni. Także PKP PLK, do którego należy wiadukt, nie widzi problemu.

- Jest prawidłowo oznakowany. Nie został uszkodzony - informuje Dorota Szalacha z PKP PLK. Wiadukt jest w dobrym stanie technicznym i nie ma planu jego przebudowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wiadukt - pułapka na tiry - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski