Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wieczór patriotyczny w Proszowicach. W roli głównej uczniowie i… pogoda

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Wideo
od 16 lat
Pokazy mażoretek ze Skalbmierza, polonez w wykonaniu uczniów proszowickiej Jedynki, wreszcie wspólne śpiewanie patriotycznych pieśni i piosenek z chórem z Dwójki. To wszystko złożyło się na wieczór patriotyczny, który w przededniu Święta Niepodległości odbył się w proszowickim Centrum Kultury i Wypoczynku.

To miało być wspólne plenerowe świętowanie na miejskim Rynku. Z tych planów jednak nic nie wyszło. Po południu rozpadał się deszcz i imprezę trzeba było przenieść do sali widowiskowej Domu Kultury. Najbardziej cieszyły się chyba z tej decyzji dziewczęta ze Skalbmierza, tworzące zespół mażoretkowy Rytm. Gdyby wystąpiły na Rynku w swoich efektownych strojach, niejedna mogłaby nabawić się przeziębienia. A taniec w polarach to już nie to… Tymczasem mogły zaprezentować swoje układy taneczne na scenie co prawda dużo mniejszej, ale w niczym nie ujęło ich występom uroku.

Stroje są ważne również podczas poloneza. Uczniowie i uczennice Szkoły Podstawowej nr 1 w Proszowicach, przygotowani tradycyjnie przez Marię Kieruzal, pokazali taniec, jakiego nie powstydziłaby się żadna klasa maturalna.

- Suknie naszych dziewcząt i muszki chłopców zostały kupione dzięki pomocy lokalnych sponsorów. Dziękujemy im za to, bo nasz polonez mógł mieć piękną oprawę estetyczną – przyznaje opiekunka szkolnych tancerzy.

Zanim na scenie pojawił się chór Szkoły Podstawowej nr 2, aby wspólnie ze zgromadzoną publicznością śpiewać pieśni patriotyczne, na scenie pojawili się specjalni goście, czyli XIV Gromada Zuchowa „Słoneczniki”, reprezentująca Chorągiew Krakowską.

- Jesteśmy tu dzięki temu, że Szkoła Podstawowa nr 1 udostępniła nam swój budynek na biwak. To jedna z naszych aktywności, którą staramy się realizować co roku – mówiła drużynowa Amelia Rachwał.

- Ta wizyta nie jest przypadkowa, bo jest taki pomysł, by reaktywować w naszej szkole harcerstwo. Może z tego spotkania coś urodzi, choć to nie jest łatwy czas dla harcerstwa – mówi dyrektor SP 1 w Proszowicach Bernadetta Gruszka, czyli w przeszłości „druhna Benia”.

Ostatnim punktem wieczoru było trzynaste już wspólne śpiewanie z chórem uczennic SP nr 2 w Proszowicach. Zaczęło się od „Roty”, a potem przez kilkadziesiąt minut rozbrzmiewały kolejne, dobrze wszystkim znane utwory. A kto nie znał całości, mógł posłużyć się podarowanym śpiewnikiem.

Rozmowa w cztery oczy najlepsza dla mózgu

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski