MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wiele osób, jeden "Cud"

Redakcja
"Cud" - jak nazwano efekty trwającej ponad rok pracy, nie jest banalną historią ze szczęśliwym zakończeniem, ale próbą dointerpretowania poezji Zbigniewa Herberta.

NOWY SĄCZ. Uczniowie z Zespołu Szkół nr 3 pod opieką Jerzego Dębickiego oraz Mirosława Stanka nakręcili film

- Intencją filmu jest pokazanie, w jaki sposób zawierająca wątki antyczne poezja Herberta funkcjonuje w dzisiejszym świecie - wyjaśnia Jerzy Dębicki, polonista i nauczyciel filozofii w Zespole Szkół nr 3 w Nowym Sączu, inspirator projektu. - Herbert tworzył w czasach totalitarnych i uciekał w swoich wierszach do antyku, szukając w nim odniesienia do otaczającej go rzeczywistości. Pytał o świat i żyjącego w nim człowieka. Dodaje, że dzisiaj rzeczywistość totalitarna odeszła, zyskaliśmy wolność, ale nie wiemy, co z nią zrobić. Nadal żyjemy w świecie, w którym nic się nie zmieniło - giną wielkie wątki kultury, mit i wartości.

O reżyserię Dębicki poprosił młodego stażem twórcę Mirosława Stanka. Wybrano 21 uczniów z ZS nr 3, którzy mieli wziąć udział w projekcie - wszyscy przyszli na spontanicznie zorganizowany casting. Natalia Wojtaczka z obecnej klasy II a otrzymała na warsztat wiersze "Dedal i Ikar" oraz "Tamaryszek".

- Moim zadaniem nie była wyłącznie recytacja tekstu przed kamerą - opowiada Natalia. - Musiałam zrozumieć go na swój sposób, wyobrazić sobie sceny, które mogłyby go obrazować. Oczywiście, inni podsuwali rozwiązania. Potem trzeba było to nakręcić, a i tak okazywało się, że ostateczny efekt odbiega od pierwszego pomysłu.

- Aktorzy nie wiedzieli, jaki będzie efekt końcowy, dlatego bardzo się cieszę, że po premierze nie mają ochoty mnie zabić - śmieje się Mirosław Stanek, reżyser, dźwiękowiec i odpowiadający za efekt końcowy montażysta. - Bardzo dużo rozmawialiśmy o filmie z Jurkiem, ale nie mieliśmy żadnego konkretnego scenariusza i niemal każda scena jest efektem szalonej improwizacji.

Powstał film dynamiczny, utrzymany w czarno-białej tonacji i wzbogacony niepokojącą muzyką, w którym nie brak elementów, takich jak taniec i sportowe akrobacje. Sceny w plenerach powstawały w Nowym Sączu i okolicach, wiele jest ujęć kręconych w studio. Pieniądze na opłacenie wszystkich kosztów, czyli prawie tysiąc złotych, zapewnił dyrektor ZS nr 3, Czesław Sarota.

Aktorka Kinga Bulzak, obecnie absolwentka ZS nr 3, zauważa, że ponieważ "Cud" jest efektem pracy wielu osób, widzowie mogą mieć problem z jego odbiorem. - Nie da się zrozumieć wszystkiego od razu, bo trzeba by było co chwila zmieniać tok myślenia - mówi i przyznaje, że sama nie pamięta dokładnie, dlaczego niektóre sceny wyglądają tak a nie inaczej. Podobne wrażenia mieli też inni aktorzy obecni na piątkowej premierze w Galerii na Bursztynowym Szlaku. Na twarzach wszystkich malowała się jednak ogromna duma i satysfakcja z dobrego przyjęcia filmu przez zgromadzoną widownię. Dla wielu z nich obraz ten był wielką, poszerzającą horyzonty przygodą. - Film nie jest łatwy, z pewnością oglądające go osoby będą mieć problem, ale z poezją trzeba się zmierzyć. Jeżeli zamiast ją czytać i odczytywać na nowo będziemy powielać ustalone schematy interpretacyjne, to poezja zginie - zauważa Dębicki, który przygotowuje materiały dla nauczycieli chcących skorzystać z "Cudu", jako pomocy dydaktycznej. Obecnie prowadzone są bowiem rozmowy z Małopolskim Centrum Kultury "Sokół" dotyczące wyświetlania filmu dla sądeckich szkół. Dębicki i Stanek zastanawiają się też nad kolejnym przedsięwzięciem - być może sztuką teatralną. "Cud" chcieliby natomiast rozpropagować również poza Nowym Sączem.
Producentem filmu są Zespół Szkół nr 3 im. B. Barbackiego w Nowym Sączu oraz ProWizja STUDIO, zaś za organizację planu i promocję odpowiadało Stowarzyszenie Freemind.

Izabela Fręczek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski