Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wieliczka. Koniec lodowiska na kortach tenisowych

Jolanta Białek
Jolanta Białek
Wielickie korty ziemne zostały zniszczone przez lodowisko
Wielickie korty ziemne zostały zniszczone przez lodowisko Bogdan Pasek
Mimo rozpoczęcia tenisowego sezonu, korty w parku Mickiewicza stoją puste. Mieszkańcy patrzą z przerażniem na to, co zostało z obiektu, gdy usunięto stąd uruchamiane na zimę lodowisko. Problemów związanych z kortami jest więcej

„Chciałbym Wszystkich powitać dobrym słowem w nowym sezonie, ale niestety dobrze nie jest. Po osiemnastu latach nie jestem w stanie dłużej prowadzić tych kortów na takich zasadach jak do tej pory. (…). Nie mam już siły ani pieniędzy aby co roku zaczynać wszystko od nowa. Tak oto wygląda jeden z najlepszych amatorskich ośrodków tenisowych w Polsce, co roku na wiosnę” - napisał na Facebooku w ostatnich dniach Jerzy Ślusarz, szef firmy Panta Rei, która od 1999 roku prowadzi należące do miasta korty tenisowe w parku Mickiewicza.

Wpis ilustruje film wideo pokazujący, co zostało z kortów, po usunięciu z obiektu lodowiska, które spółka „Solne Miasto” uruchamia tam zimą (od ośmiu lat).

Rzecz zbulwersowała wielu wieliczan, którzy interweniowali w tej sprawie także w redakcji „Dziennika Polskiego”. „(…) Aż się płakać chce patrząc na korty. Lodowisko to spora atrakcja dla dzieci i dorosłych, ale dla kortów to powolna śmierć. Kolejne lata dźwigania wielotonowej konstrukcji przez delikatne podłoże prowadzi do jego degradacji”; „W Wieliczce zdewastowano korty tenisowe przy rozbieraniu lodowiska i nikt nic nie robi żeby to zmienić! A przecież od prawie 20 lat gra tam w sezonie setki osób, są szkółki dla dzieci (…)” - pisali m.in. mieszkańcy. W e-mailach przewijały się też apele, by lodowisko zostało przeniesione w inne miejsce.

Od kolejnej zimy - kryte lodowisko na Arenie

- Kort, na którym było lodowisko jest wybrzuszony na około 10 cm, z kolei kort, gdzie stała ciężka maszyna do czyszczenia lodu zapadł się o 10 cm - wylicza niektóre szkody „po lodowisku” Jerzy Ślusarz. Dodaje, że by doprowadzić korty ziemne do stanu używalności potrzeba ok. trzech tygodni pracy.

Zarówno on, jak mieszkańcy interweniowali tej sprawie u burmistrza Wieliczki. W połowie tygodnia miasto zdeklarowało, że miniona zima była ostatnią, kiedy lodowisko ulokowano na kortach. - Przed trzema laty wybraliśmy to miejsce z uwagi na to, że jest tam budynek i infrastruktura dla zaplecza lodowiska, ale od kolejnego sezonu lodowisko będzie przy Arenie Lekkoatletycznej. Co istotne - będzie to już lodowisko pod specjalnym namiotem, o co także upominali się mieszkańcy - powiedział nam w środę burmistrz Artur Kozioł.

Ta decyzja spowodowała, że korty tenisowe w parku Mickiewicza mogą stać się obiektem całorocznym (do tej pory firma Panta Rei dzierżawiła je od maja do października, a w pozostałych miesiącach zarządzała nimi spółka „Solne Miasto”). I tu sprawa utknęła. Bo Jerzy Ślusarz prosił o podpisanie umowy na dłuższy czas, by mógł, jak tłumaczył zainwestować w „balon” nad kortami i inne ulepszenia. Zaś miasto twierdziło, że umowa może być podpisana tylko na rok, z możliwością odnawiania jej co 12 miesięcy.

To najlepszy ośrodek tenisowy w południowej Polsce

Korty tenisowe w parku Mickiewicza powstały w połowie lat 50. ubiegłego stulecia. Wybudowało je społecznie Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół”. Wykonano wtedy dwa ziemne korty, a trzeci powstał w późniejszych latach.

Zarządzanie tym obiektem szybko przejęła od „Sokoła” Wieliczanka. Potem - od roku 1970 - administrował kortami Górnik Wieliczka, który prowadził tam prężną sekcję tenisową.

„Po zmianach ustrojowych korty zostały sprywatyzowane. Przez ok. 10 lat kilku chętnych bezskutecznie usiłowało je utrzymać. Niestety nie udawało się to. Czegoś zabrakło; zapału, serca, wytrwałości. 18 lat temu kortami zaczął zarządzać jeden człowiek. Z zaniedbanego obiektu uczynił coś, co było perełką wśród kortów. Świetnie utrzymana nawierzchnia oraz wspaniała atmosfera przyciągały coraz więcej chętnych. Od lat grają tam setki ludzi, a coroczny amatorski turniej stał się tak sławny, że pomimo 10 grup po ok. 20 osób trudno się do niego zapisać” - tak opisuje stosunkowo niedawną historię obiektu jedna z mieszkanek Wieliczki.

Mimo, że z kortów można było korzystać tylko przez pół roku, w sezonie „przewijało” się tam ponad 1000 osób. Działa tam także Amatorska Liga Tenisa Ziemnego, w której gra ok. 250 zawodników. To fenomen w skali kraju, bo w innych rejonach takie ligi rzadko liczą więcej niż 100 pasjonatów tenisa.

Jerzy Ślusarz opowiada, że „jest z tymi kortami od ponad 40 lat”. - Po raz pierwszy grałem tam w 1972 roku, jako dziewięciolatek. Przez kolejne lata na różne sposoby wspierałem działalność tego obiektu, a 18 lat temu postanowiłem poprowadzić korty, bo nie mogłem patrzeć, jak coś co kocham popada w ruinę. I chcę dalej zajmować się kortami, ale miasto musi zrozumieć, że na takich warunkach jak do tej pory, przestaje mieć to sens - mówił nam w środę pan Jurek.

Umowa na cztery lata. Sztuczne korty ruszą od środy

- Jest jednak możliwość wydzierżawienia kortów na dłużej - do roku 2022, a więc do czasu, kiedy my mamy z miastem umowę na dzierżawę tego terenu - poinformował w czwartek Robert Gabryś, prezes spółki „Solne Miasto”, a wczoraj rano taki „scenariusz” potwierdził nam burmistrz Wieliczki.

- Udało się dogadać. Umowę do 2022 roku musi potwierdzić jeszcze rada nadzorcza „Solnego Miasta”, ale chyba wszystko będzie dobrze. W poniedziałek wchodzimy na obiekt, a od środy powinny być czynne sztuczne korty (wybudowało je przy tym obiekcie kilka lat temu miasto - red.). Natomiast najbliższa zima będzie pierwszą, kiedy na wielickich kortach można będzie grać „pod balonem” - powiedział nam wczoraj po południu Jerzy Ślusarz.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Magnes, kultura Gazura

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski