Wielki Tydzień. Od judaszów po dziady

W gminie Sułkowice do dziś w Wielki Czwartek można zobaczyć „judasze”, czyli wielkie ogniska. Zwyczaj ten podtrzymują m.in. strażacy z OSP Krzywaczka.

Pamięta go z dzieciństwa i czasów wczesnej młodości Piotr Pułka, burmistrz Sułkowic. - Dorośli posyłali nas, dzieci do lasu po chrust, który się zbierało a potem układało w wysoki stożek - wspomina i dodaje, że dawniej podstawą tego stożka były… stare opony, które paląc się dawały lepszy efekt. Kontynuatorów tej tradycji zachęca jednak do pozostania jedynie przy samym drewnie.

W gminie Tokarnia, a dokładnie w Bogdanówce, organizowana jest Droga Krzyżowa. Stacje prowadzą od kapliczki św. Jana do Kapliczki Trzeciego Upadku na Koskowej Górze. - W ubiegłym roku szło około 300 osób, głównie parafian z Bogdanówki, Skomielnej Czarnej i Tokarnia. Ale przyjeżdżają także ludzie z Pcimia, a nawet z Myślenic - mówi Andrzej Słonina, artysta ludowy i sołtys Bogdanówki.

Droga Krzyżowa na Koskową Górę wyruszy w Wielki Piątek o godz. 10

Rzeźba przedstawiająca umęczonego, upadającego pod krzyżem Chrystusa, wedle legendy miała trafić do Kalwarii Zebrzydowskiej. Ludowy przekaz głosi, że woły, które dźwigały bagaż, w tym właśnie miejscu stanęły i nie chciały iść dalej. Miejscowi uznali to za znak i postawili tu kapliczkę. W 1998 roku powstała zaś cała Droga Krzyżowa. W jej stworzenie zaangażowała się wiejska społeczność, a działaniami kierował ówczesny proboszcz parafii w Skomielnej Czarnej o. Patryk Remigiusz Jankiewicz. Pozostałe stacje zdobią rzeźby wykonane przez miejscowych twórców ludowych: Andrzeja Słoninę, Zdzisława Słoninę, Stanisława Trybałę, Jana Ziębę, Jana Wronę, Józefa Wronę i Dariusza Koska.

Droga Krzyżowa na Koskową Górę odbędzie się jutro, w Wielki Piątek o godz. 10, a jeszcze dziś - także z Bogdanówki - wyruszy jednodniowa, piesza pielgrzymka do Kalwarii Zebrzydowskiej. Pątnicy mają się zebrać o godz. 8 przy wspomnianej wyżej kapliczce Trzeciego Upadku i stamtąd ruszą w drogę. Na miejscu w Kalwarii wezmą udział w Misterium Męki Pańskiej, a do Bogdanówki wrócą autokarem ok. godz. 16.

Do Kalwarii udadzą się też uczestnicy sułkowickiej Ekstremalnej Drogi Krzyżowej. Wyruszy ona dziś o północy sprzed kościółka św. Zofii, a jej zakończenie spodziewane jest ok. godz. 5 przed klasztorem oo. bernardynów. Stamtąd każdy wraca już na własną rękę, swoim środkiem transportu. Każdy kto podejmie wyzwanie przejście tej nocnej Drogi Krzyżowej powinien pamiętać o zabraniu ciepłego ubrania, odblasków i latarki.

Myślenicką tradycją stała się już zbiórka darów na wielkanocny stół. W Wielką Sobotę, jak co roku, przed kościołem NNMP w Myślenicach wolontariusze Caritas Betania będą czekali na żywność dla potrzebujących. Inaczej niż w przypadku zbiórek w sklepach, w tej akcji chodzi o artykuły nietrwałe, takie które sami kładziemy na stole podczas wielkanocnego śniadania, a więc wędliny, jaja, słodkości itp.

W tym roku na pomoc czeka 127 osób samotnych i rodzin, także wielodzietnych.

Wolontariusze będą obecni prze cały czas od rana do czasu, kiedy zakończą się ostatnie święcenia pokarmów. Popołudniu ruszą do rodzin, żeby dostarczyć im paczki ze święconką.

- Ludzie często przynoszą już zapakowane paczki z żywnością - mówi Dorota Gabryś z Caritas Betania. - W jednej ręce niosą koszyczek ze święconką, a w drugiej siatkę z darami dla potrzebujących. Zdarzało się też, że ludzie przynosili po dwa koszyczki: jeden do święcenia dla siebie, a drugi przekazywali nam.

Ciekawi lokalnych tradycji mogą w lany poniedziałek odwiedzić Wiśniową, gdzie do dziś w tym dniu można spotkać dziady śmiguśne. Ich domena to psoty, polewanie dziewcząt wodą i głośne „jukanie” (dzikie wrzaski, zawodzenie). Od kilku lat organizuje się tu Konkurs Dziadów Śmiguśnych i wybiera autorów najbardziej pomysłowych masek. Początek konkursu w tym roku o godz. 10 na wiśniowskim Rynku.