Wielkie sprzątanie w gminie Wielka Wieś. Zebrali śmieci z placów komunalnych, rekreacyjnych, przydrożnych rowów i brzegów rzek

FLESZ - Mniej plastiku na owocach i warzywach

Sołtysi i radni koordynowali te akcje, wspierali ich strażacy. Zbieranie śmieci w terenie trwał do południa, a między godz. 12 i 13 uczestnicy sprzątania umawiali się na wspólne grillowanie - mówi Krzysztof Wołos, wójt gminy Wielka Wieś, który także od uczestniczy w tych akcjach.

Jednym z miejsc zbiórki uczestników akcji był plac przy domu wielofunkcyjnym i remizie OSP w Giebułtowie. Tam wraz z mieszkańcami przy sprzątaniu wioski pracowali przewodniczący Rady Gminy Grzegorz Twardy oraz radna i pani sołtys Giebułtowa Lilianna Wilk.

Akcja jest organizowana już trzeci raz i trzeba podkreślić, że tym razem jest znacznie mniej śmieci. Świadomość ludzi jest coraz większa. Problemem jednak wciąż są miejsca przy drogach powiatowych, czy krajowej, gdzie w rowach są śmieci wyrzucane przez podróżujących przez okna samochodów. To są butelki po napojach, kubki i pojemniki jednorazowe, opakowania po papierosach - mówi przewodniczący Grzegorz Twardy.

W sprzątaniu cyklicznie biorą udział strażacy, zbierają napełnione worki, wywożą w jedno umówione miejsce. A jak mówią organizatorzy spośród mieszkańców w takich porządkowych akcjach najczęściej uczestniczą zawsze te same osoby.

Mieszkańców mamy dobrych i uczynnych, często na akcje przychodzą ci, którzy sprowadzili się w ostatnich latach. Chcą zadbać o swoją miejscowość, żeby była czysta, wysprzątana i chcą się integrować - mówi sołtys Lilianna Wilk.

Na koniec pracownicy zakładu komunalnego w gminie Wielka Wieś zwieźli wszystkie zebrane śmieci w jedno miejsce, skąd zostaną wywiezione na wysypisko. A po sprzątaniu uczestnicy akcji i strażacy zamontowali jeszcze budki lęgowe dla ptaków, które przekazała gmina.