Trener Dariusz Wójtowicz udziela wskazówek kandydatom do gry w Sandecji przed jej środowym sparingiem ze Stalą Rzeszów Fot. JH
PIŁKA NOŻNA. Światowym futbolem powiało w środowy wieczór na stadionie nowosądeckiego Startu
Po boisku za piłką biegali Słowacy, Włosi, Egipcjanie, Niemcy oraz Turek. Trudno jednoznacznie zawyrokować, czy warto zapamiętywać takie nazwiska, jak Di Marco, Di Biccari, Tosun, Muhammad czy Serimlin, jako że ich właściciele zaprezentowanymi umiejętnościami nie rzucili na kolana.
Nieco bardziej łaskawy dla aspirujących do pozostania w Sandecji piłkarzy jest szkoleniowiec.
- W pierwszej tercji (mecz toczony był w trzech odsłonach po 30 min każda - przyp. d.w.) zespół przeprowadził kilka całkiem składnych akcji, a poszczególni zawodnicy pokazali, że potrafią grac w piłkę. Nie oznacza to oczywiście, że pozostawię ich w Nowym Sączu. Bardziej zależy nam na polskich graczach, z którymi wciąż prowadzone są rozmowy - deklaruje Wójtowicz.
Zawodnikiem o najbogatszym CV był w tym międzynarodowym gronie Słowak Blazej Vascak. Wedle posiadanych przez nas informacji, ten trzykrotny reprezentant swego kraju, mający za sobą występy w Lidze Mistrzów oraz w klubach Serie A, pozostaje w centrum zainteresowania trenera Wójtowicza oraz klubowych działaczy.
Jedynymi potwierdzonymi dotąd do sądeckiej drużyny futbolistami są występujący we Flocie Świnoujście napastnik Damian Staniszewski i o cztery lata odeń młodszy obrońca Sebastian Fechner. Obydwaj znajdą się w grupie piłkarzy, już jutro wybierających się do Zakopanego na pięciodniowy osób.
- Spośród testowanych w środę graczy pozytywne wrażenie pozostawili ponadto napastnik Tomasz Ogar z Okocimskiego Brzesko, Tomasz Kasprzyk z GKS Tychy, obrońca Piotr Kulpaka z Polonii Bytom oraz Sebastian Hajduk z Orlicza Suchedniów - ujawnia trener biało-czarnych. - Nie kryję, że chętnie widziałbym ich w swej drużynie. Tym bardziej, że ślimaczą się negocjacje z Koroną Kielce w sprawie pozyskania Łukasza Nawotczyńskiego.
Na zgrupowanie trener najchętniej zabrałby 23, góra 24 graczy z podpisanymi z klubem kontraktami.
- To byłoby rozwiązanie idealne, obawiam się jednak, że może zaistnieć sytuacja, że do Zakopanego pojedzie 19. piłkarzy ze ścisłej kadry, ewentualnie nawet 30. zawodników, jeśli dokooptuję najzdolniejszych juniorów. Wszystko powinno się rozstrzygnąć juz w piątek - wyraża nadzieję szkoleniowiec.
Pod Tatrami ekipa Sandecji w środę o godz. 17 stoczy kolejny sparing, a rywalem sądeczan będzie Górnik Zabrze, niedawny ich rywal w wyścigu do ekstraklasy. (DW)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?