MKTG SR - pasek na kartach artykułów

WIERSZowisko

Redakcja
Eryk Ostrowski należy do młodego pokolenia poetów z liczącym się już dorobkiem. Nie ogranicza się tylko do pisania wierszy. Ma na koncie również książki publicystyczne o innych poetach, zredagowane przez siebie pośmiertne zbiory i wybory wierszy innych autorów (m.in. Joanny Salamon czy Marianny Bocian), a także - eseje krytyczno-literackie (np. o poezji Szymborskiej).

(pod redakcją Józefa Barana)

Niedawno w krakowskiej "Miniaturze" ukazały się jego wiersze wybrane przetłumaczone na język angielski nacechowane niezwykłą w dzisiejszych czasach emocjonalnością i uczuciowością. Dwa skrzydła poezji Ostrowskiego to: miłość i śmierć. Duża wrażliwość, obrazowość wyobraźni, rytmiczność frazy przypominająca niekiedy lirykę Józefa Czechowicza, krańcowy subiektywizm. Czytając te wiersze dawałem się niekiedy porwać ich żarliwości, nawet, gdy nie pojmowałem logiki narracji. Właściwie rządzi tymi lirykami z tomu "Chłopiec którego pokochali bogowie" jedna jedyna logika: serca, namiętności, co na tle współczesnych poetów-ironistów, poetów-cyników, poetów-behawiorystów jest czymś wręcz egzotycznym. Nie dziwię się, że tom został zadedykowany pokrewnej poetycko duszy - Elżbiecie Wojnarowskiej.

Ponadto Eryk należy do wyjątkowych poetów, którzy potrafią pasjonować się nie tylko własną, lecz także cudzą twórczością.

Najbardziej - w zbiorze przysłanym "Wierszowisku" - spodobał mi się wiersz "Przebudzenie".

*

Eryk Ostrowski

Przebudzenie

Podobno umarłaś, tak mówili,

Nie chciałem uwierzyć.

Dni i miesiące mijały

W milczeniu.

Aż którejś nocy zobaczyłem

Jak się budzisz - to dobra noc

Okazało się, że tamto

było snem.

Cieszyłem się, że mogę z tobą rozmawiać

Chciałem powiedzieć innym

Cudowną wiadomość.

Ale po przebudzeniu

Nie miałem już nic

Do powiedzenia.

Granice

Stwarzam świat

wbijam zęby w jabłko

Zbliżam się do ćmy

z rozżarzonym papierosem

Nie ucieka

Czy kiedykolwiek umiałem

tak kochać

Samobójstwo

potem nicość tak wielka

że zaczyna stawać się

istnienie

Uciekaj - mówię do ćmy

a ona śmieje się

Wie, że zdąży jeszcze

Wzlecieć

A ja zdążę jeszcze

Pozostać miejscu

i również w milczeniu

zrozumieć

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski