MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wierzby płaczące

Redakcja
Od kilku miesięcy mój sejsmograf pokazuje rosnącą aktywność Agnieszki Holland.

Paweł Głowacki: DOSTAWKA

Sprzężone z duchowym dygotem twórczyni "Janosika" stalowe ołówki aparatury kreślą na milimetrowym papierze coraz wyraźniej ułańskie esy-floresy. Bywa, że gdy o zmierzchu kontempluję kreski, widzę w nich kontur frunącego Ordona. Zaprzyjaźniony wulkanolog lęka się mówić cokolwiek. W nabrzmiałej ciszy pakuje walizy, likwiduje interesy, żegna się z dalszą rodziną, bilety lotnicze rezerwuje. Płacze niemo. Tak. I tylko nocami, z głową pod kocem, odważnie wyszeptuje ciemne słowo: Pompeje...
Też się pakuję. Szykuję rejteradę i pospiesznie kreślę kronikę epoki skazanej na ostateczną erupcję. W dniu wybuchu Holland, w dniu dymów nieobjętych, ognia pod niebiosa i skał latających - wolę być daleko. Wolę nie być tu, by móc wrócić, gdy lawa ostygnie. Wybaczcie pośpiech i nerwowość słów, wybaczcie brak naukowego chłodu i niedopuszczalne bazowanie wyłącznie na pamięci, a nie na źródłach, wybaczcie i zrozumcie - nie mam czasu sprawdzać, nie mam nerwów do spokoju. Zresztą - czy to naprawdę konieczne?
Co w istocie zmieni podanie dowodów, choćby prasowych, na wzmagający się dygot duchowy Holland, skoro nawet krótkowzroczni z daleka i bez lornetki widzą, co się dzieje? Holland jest wszędzie. No, prawie. Prawie wszędzie - i coraz intensywniej. Mało jest w kulturze naszej spraw bolesnych, punktów zapalnych i tematów kłopotliwych, których by Holland nie brała na warsztat dygotu swego.
Utrzymać powszechny obowiązek płacenia abonamentu radiowo-telewizyjnego? Znieść go i media publiczne z budżetu utrzymywać? Ile procent dochodu narodowego ma iść na dotowanie kultury - 2, 5 czy 1287? Wesprzeć nową ustawę medialną? Zgruchotać nową ustawę medialną? Kto ma rządzić w TVP? Kto ma radiem sterować? Politycy - won z mediów? A może nie wszyscy? Jak pomagać kinematografii nadwiślańskiej? Kultura i wolny rynek? Czy też kultura i mecenat państwowy? Jak nauczyć Tuska, czym kaczka artystyczna wodę pije? Jak ocalić naród przed uwiądem ducha? Co znaczy dziś wymóg realizowania przez media misji społecznej? Nade wszystko zaś - jak zabić Kutza?... Wystarczy, bo w głowie się kręci.
We wszystkich tych (plus tysiąc podobnych) sprawach Holland głos zabiera. Intensywnie popiera bądź dzielnie protestuje. Coraz intensywniej, coraz dzielniej. Listy pisze, przemówienia wygłasza, sądami się dzieli, dyskusyjne panele dominuje frazą swą, przekonuje, peroruje, prorokuje, nakłania, grozi, karci... Co tu kryć - jest w tym piękna, jak każda Polka, której leży na sercu Polska. Właśnie - piękno ducha i mózgu. Czyli - co? Coś do pokazania, przedstawienia? Wartość, którą z natury ciągnie na scenę - do opery, operetki? I tu tkwi sedno mej rychłej ucieczki z ojczyzny. Otóż - jak o wiadomym bojkocie aktorskim Jan Nowicki rzekł - artysta polski ma w krytycznych dla ojczyzny momentach fatalną tendencję do przyjmowania póz malowniczych. Taki gen - i nic z tym zrobić się nie da. Trzeba się pogodzić: bogoojczyźniany dygot publiczny Holland jest już tak piękny, że sedno dygotu, dno dygotu, powód dygotu - jakby znikają. Zostaje operetkowość protestu, barokowość poparcia, odpustowość troski. Słowem - kwitnący Babilon ducha szlachetnego się ostaje. Nie ma siły - to musi wybuchnąć. Nawet sama Holland nie wstrzyma dłużej piękna swego. Zwłaszcza że - Bogurodzico Dziewico! - Romka Polańskiego zapuszkowali w Szwajcarii! Dlaczego? By go skazać. Za co? Za zgwałcenie nieletniej, czyli za niewinność!!! Tak! Albowiem gdy ktoś gwałci i zarazem arcydzieła tworzy - to w istocie nie gwałci! Z grubsza tak brzmi obrończa teza pomniejszych polskich wulkanów ducha. W tej sprawie Holland nie musi się trudzić. Jej dygot święty już rozdygotał inne stożki. Nazwisk nie wymienię, bo liczba ich to liczb piasku. Niebawem rzygną wiekopomnie... A ja? Z daleka oglądał będę, jak uwolniony w erupcji polskości Ordon runie na szwajcarskie więzienie, kraty przegryzie i Romana naszego jedynego ku wolności uniesie. A gdy lawa wyschnie - powrócę. Powrócę, by zobaczyć, jak natchniona "Janosikiem" Holland wierzba płacząca "Rumcajsa" kręci. Scenariusz - wierzba płacząca. Scenografia - wierzba płacząca. W roli głównej - wierzba płacząca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski