MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wiesław nalepa, prezes Spółki KUPIECKIEJ STRAY KLEPARZ

red.
Wiesław Nalepa zarządza Starym Kleparzem od 19 lat.
Wiesław Nalepa zarządza Starym Kleparzem od 19 lat. fot. Anna Kaczmarz
Przedsiębiorca z sukcesem/przedsiębiorstwo z sukcesem. Wiesław Nalepa od 1995 roku jest prezesem zarządu Spółki Kupieckiej Stary Kleparz. Przyznaje, że zarządzanie najsłynniejszym targowiskiem w Krakowie to szczególne zadanie.

_– Kiedyś handlowało się tu końmi i sianem, a stoiska spożywcze znajdowały się na placu Szczepańskim. W 1948 roku handel detaliczny przeniósł się na Stary Kleparz, bo na Szczepańskim powstała siedziba Urzędu Bezpieczeństwa _– opowiada Nalepa.

Pan Wiesław jest bardzo dumny z tego, że targowisko nieprzerwanie od wielu lat cieszy się ogromną popularnością. – Stary Kleparz to świetna marka z __wieloletnią tradycją. Wyróżnia nas nie tylko świetna jakość produktów, ale także wysoka kultura sprzedaży – przyznaje Wiesław Nalepa.

– Kupuje tu prezydent Krakowa z małżonką, Jan Rokita i jego żona Nelly. Bywają u nas także marszałek Kozak, państwo Pendereccy oraz znani kucharze: Anna Starmach, Ewa Wachowicz i Robert Makłowicz – wylicza klientów prezes Spółki Kupieckiej.

Na Starym Kleparzu znajdują się 73 stoiska stałe, 103 rolne i ponad 30 stoisk przemysłowych. – Często pracują tu rodziny, które zajmują się handlem od __kilku pokoleń– przyznaje Wiesław Nalepa.

Wynajęcie stoiska na Kleparzu kosztuje ok. 400 zł miesięczni, dlatego też chętnych nie brakuje.

Mamy produkty małopolskie, takie jak oscypek i chleb prądnicki. Na klientów czekają również specjały z __zagranicy – chwali się Wiesław Nalepa. Ogromną popularnością cieszą się stoiska włoskie, węgierskie i oliwki z Afryki Północnej. – Włosi sprzedają produkty organiczne i __tradycyjne. Węgrzy przywożą tutaj także paprykę, która cieszy się szczególnym powodzeniem wśród klientów – podkreśla Wiesław Nalepa. – Handlowcy z Afryki sprzedają oliwki dwa razy w tygodniu, w czwartki i soboty – dodaje.

Stanisław Nalepa zawodu handlowca zaczął uczyć się pod koniec lat 70. na stoisku prowadzonym przez rodziców. Wtedy targowiska funkcjonowały na zasadach związanych ze starym systemem. Później oddano je przedsiębiorcom i konieczny był generalny remont – wspomina.

Remont ruszył w 1990 r. Wymieniono kostkę, doprowadzono wodę oraz ogrzewanie, a stare parasole zastąpiły nowe pawilony, dzięki którym targ mógł działać nawet w zimie.

Z czasem wprowadzaliśmy kolejne udogodnienia technologiczne: mamy pełny monitoring, oraz Wi-Fi dla klientów i kupców. Otwieramy się na _ młodych kupujących _– zaznacza Wiesław Nalepa.

Stary Kleparz współpracuje także z uczniami, m.in. ze Szkoły Przemysłu Spożywczego im. Jana Matejki.

Ważnym elementem naszej działalności jest pomoc potrzebującym. Pod koniec dnia handlowcy zostawiają przywiędłe, ale nadające się do spożycia warzywa i owoce na stoiskach. Zgłaszają się po nią bezdomni i potrzebujący – wyjaśnia.

Dwa razy do roku, w Wigilię i w Wielką Sobotę, rozdajemy około 300 paczek dla ubogich. Zbieramy żywność od kupców, czasem pomagają nam także sponsorzy. Każda paczka waży około 4 kilogramów i zawiera nabiał, wędliny, owoce i __warzywa – wylicza Wiesław Nalepa.

Zdaniem prezesa zarządu trudno mówić o konkurencji między Starym Kleparzem i pozostałymi wielkimi targowiskami, których w Krakowie jest kilkanaście.

W naszym mieście od zawsze znane były tradycje kupieckie. Mówiło się nawet, że Kraków handlem stoi. Przedstawiciele największych targowisk spotykają się, dyskutują oraz _ wspólnie rozwiązują problemy. Świetnie układa nam się także współpraca z urzędnikamimiejskimi _– mówi otwarcie Wiesław Nalepa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski