MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wirtualna kradzież taka jak wszystkie

JANO
PRZESTĘPCZOŚĆ. Na komendę policji w Olsztynie zgłosił się 27-latek, któremu okradziono... postać z komputerowej gry sieciowej. Podejrzanym jest brat mieszkanki Krakowa, z którą grał on wspólnie w internecie.

Olsztynianin opowiedział funkcjonariuszom, że od roku gra w jedną z dostępnych w internecie gier. Po stworzeniu swojej wirtualnej postaci można zwiedzać świat wykreowany dla potrzeb gry i walczyć z postaciami innych graczy. Aby przechodzić na kolejne poziomy, należy udoskonalać postać, wyposażając ją w kosztowny ekwipunek.

Według mężczyzny, jeszcze 16 lipca jego postać miała na sobie pełny rynsztunek. Po zalogowaniu się na konto następnego dnia zorientował się, że brakuje butów, tarczy, hełmu, naszyjnika i bransoletek.

Gracz wycenił swoje straty na 900 zł. - Mężczyzna przedstawił potwierdzenia przelewów bankowych i SMS-ów, którymi płacił za elementy uzbrojenia - mówi Dawid Stefański ze służby prasowej warmińsko-mazurskiej komendy policji.

Podejrzenia mężczyzny padły na brata pewnej mieszkanki Krakowa, z którą wspólnie grał przez internet. Początkowo próbował sam skontaktować się z kobietą, ale nie odbierała telefonów. Po kilku dniach otrzymał SMS-a od jej brata, w którym chłopak obiecywał zwrot ekwipunku po odblokowaniu konta siostry.

- Konto zostało zablokowane przez administratora, bo kobieta podobno miała grozić innemu graczowi - informuje Dawid Stefański. Zwrot ekwipunku do tej pory nie nastąpił, ale 27-latek zauważył, że brat kobiety gra postacią wyposażoną w ekwipunek odpowiadający skradzionemu.

Co ciekawe, mężczyzna sam podał krakowiance login i hasło do swojego konta. Nie wyklucza to jednak popełnienia przestępstwa. Nad sprawą od poniedziałku pracują olsztyńscy policjanci z zespołu zajmującego się przestępstwami internetowymi. W ciągu kilku najbliższych dni powinno dojść do ustalenia adresu IP komputera, z którego włamano się na konto poszkodowanego gracza.

Wstępnie czyn zakwalifikowano jako przywłaszczenie mienia, za co grozi do trzech lat więzienia. Funkcjonariusze nie wykluczają jednak zmiany kwalifikacji. - Przestępstwo może być rozpoznane jako kradzież albo kradzież z włamaniem. W pierwszym przypadku maksymalny wymiar kary to 5, a w drugim 10 lat pozbawienia wolności - dodaje Stefański.

Mł. insp. Dariusz Nowak, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, nie przypomina sobie, aby z podobną sprawą miała do czynienia małopolska policja. - Jeśli chodzi o internet, to zwykle są to bardziej prozaiczne sprawy: wyłudzenia, podszywanie się, oszustwa na portalach społecznościowych czy przestępstwa na tle seksualnym - mówi Dariusz Nowak. (JANO)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski