MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wiślacki grosz nie śmierdzi

Redakcja
Słyszę, że sobotnia impreza z okazji meczu piłkarzy Wisły Kraków z Górnikiem Zabrze zorganizowana na terenie Towarzystwa Sportowego Wisła była bardzo udana.

Krzysztof Kawa: KAWA NA ŁAWĘ

Można było przeklinać i wyzywać do woli, wnosić i wywieszać na płocie transparenty o brzydkiej treści, odpalać race, pić alkohol, a nawet się urżnąć. No i nikt nikogo nie przeszukiwał, nie kazał ściągać butów i nie stawiał zasieków przed stołami z jadłem. Po prostu raj, żyć nie umierać. W jednej chwili zmaterializowały się wszystkie niespełnione postulaty, o które kibice w całej Polsce z takim uporem walczą, wypowiadając wojnę klubom, rządowi, policji, posłom na Sejm VII kadencji i Bóg jeden wie, komu jeszcze.

Interes Towarzystwo Sportowe Wisła zrobiło przedni, bo tak dobrze zorganizowanej imprezy z fajerwerkami, po której uczestnicy byliby wprost wniebowzięci, nie było chyba nawet w sylwestra. Byłoby grzechem rezygnować z niej, wszak może stanowić dla Towarzystwa źródło stałego, niewyczerpanego dochodu. Jaki jest sens nabijania kabzy Wiśle Spółka Akcyjna, która bezczelnie każe sobie płacić za każde wejście na stadion po minimum 20 złotych (mikołajkowe promocje za złotówkę są tylko raz w roku), skoro to samo (mecz na telebimie) i jeszcze więcej (przywileje opisane na wstępie) można mieć np. za dychę. Przemnóżmy to przez magiczne 999 biletów i liczbę 15 meczów w rundzie wiosennej (łącznie z wyjazdowymi, bo po co jeździć na obce stadiony, gdzie też nie pozwalają chlać i przeklinać), a zrobi się naprawdę warta uwagi sumka. W czasach kryzysu żaden grosz, nawet zarobiony kosztem zaprzyjaźnionej spółki z Reymonta, nie śmierdzi.

W końcu, jak lubią mawiać stowarzyszeni kibice, i tak wszystko zostanie w wiślackiej rodzinie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski