Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiśniowa. Seniorzy mają nadzieję, że koniec pandemii jest bliski i że znów się spotkają

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
Seniorzy mają nadzieję szybko wrócić do normalnej działalności, takiej jak przed pandemią
Seniorzy mają nadzieję szybko wrócić do normalnej działalności, takiej jak przed pandemią Fot. Klub Senior + w Wiśniowej
Seniorzy z gminy Wiśniowa nie poddają się pandemii i choć tak, jak inni muszą stosować się do obowiązujących obostrzeń, to znajdują sposoby na to, żeby nie popaść w marazm lub nawet depresję. W tym miesiącu Klub Senior+ świętuje swoje drugie urodziny i pewnie obchodziłby jubileusz hucznie i wesoło w swojej siedzibie, czyli Kuźni Seniora, gdyby nie pandemia.

FLESZ - Zgłoszenie na szczepienie. Jak to zrobić?

Kiedy powoływali Klub do życia nikt nie przypuszczał, że przyjdzie im przejść tak trudny egzamin, jakim jest pandemia i wymuszona nią społeczna izolacja. Klub miał bowiem na celu zintegrowanie środowiska seniorów, umożliwienie im spotkań i wspólne, aktywne i twórcze spędzanie czasu. Cel się nie zmienił, ale za to okoliczności bardzo.

Niedługo po karnawale 2020, w czasie którego seniorzy brali lekcje tańca towarzyskiego i zorganizowanych w Klubie „ostatkach” przyszła pierwsza fala zachorowań. Zakupiono wtedy maszyny do szycia i seniorzy szyli maseczki, które na rynku były towarem deficytowym. Potem szyli m.in. ekologiczne torby i folkowe korale.

Latem, kiedy zluzowano obostrzenia, wyjechali na dwie wycieczki, które wspominają do dziś (odwiedzili Bieszczady i Dolinę Kłodzką), wzięli udział w charytatywno-sportowym wyzwaniu Gaszyn Challenge i w wernisażu wystawy obrazów swojego klubowego kolegi Jana Szczepanika. Artysta obdarował swoimi pracami członków klubu, a pozostałe przeznaczył na cel dobroczynny.

Staramy się być aktywni i to nie tylko we własnym klubowym gronie, ale również w lokalnym środowisku, dlatego wspieramy akcje charytatywne i różne inicjatywy jak np. budowa kaplicy w Wiśniowej

- mówi pan Jan.

Od jesieni, kiedy przyszła druga fala pandemii i wprowadzono więcej obostrzeń, znów rzadziej się spotykają. Ale nadal działają. I wzajemnie się wspierają.

- Niektórzy z nas mieszkają sami. Kiedy ktoś nie mógł sobie zrobić zakupów pomagałam, bo mam samochód i nie jest to dla mnie żadnym problemem – mówi pani Maria Poradzisz.

Poza tym dużo rozmawiają. - Telefony się grzeją - śmieje się pan Jan.

Robią co mogą, aby ten czas nie tylko przetrwać, ale również wykorzystać go twórczo i pożytkiem.
Uczą się aktorstwa i razem ze Stowarzyszeniem Artystycznym Teatr, Kultura i My oraz  Amatorskim Zespołem Teatralnym działającym przy GOKiS w Wiśniowej, przygotowują spektakle teatralne (jesienią swoją internetową premierę miała sztuka „Poseł czy kominiarz”).

Uczą się nowych technik rękodzielniczych (np. decoupagu, diamond painting) i tworzą prace, którymi obdarowują bliskich, albo przeznaczają je na cele charytatywne. Materiały zakupuje klub i są one dostarczane im do domów.

Już niedługo startują z nowym cyklem zajęć. Będą dopasowane do oczekiwań seniorów i do panujących obostrzeń.

- Wiosną myśleliśmy, że to zamknięcie nie potrwa długo, najwyżej kilka tygodni - mówi pani Maria i dodaje: Ludzie mają dość siedzenia w domach, każdy pyta kiedy wreszcie będziemy mogli się spotykać. Odpowiadam: „poczekajmy jeszcze trochę”. Może obostrzenia zostaną wkrótce poluzowane, może kiedy się zaszczepimy będziemy mogli się znów spotkać.

Z tą nadzieją snują plany na najbliższe miesiące. Chcieliby znów móc regularnie się spotykać, może nawet wyjechać na wycieczkę, choćby jednodniową. Podszkolić się z obsługi komputera i smartfona, a także poprawić formę fizyczną, o którą wcześniej dbali na wspólnych zajęciach gimnastycznych.

Pod koniec 2020 roku zakupiliśmy rowerki stacjonarne Na razie dwie sztuki, bo na tyle było nas stać, ale planujemy się nimi sprawiedliwie dzielić tak, aby każdy skorzystał. Poza tym mamy kijki i uprawiamy nordic walking

- mówi pani Maria.

Chcemy również przygotować kolejny spektakl. Jeśli się uda to wiosną, najpewniej na Wielkanoc, zaprośmy publiczność na premierę do sali GOKIS, a jeśli nie będzie to możliwe, to przed ekrany komputerów

- mówi Joanna Juras, prezeska Stowarzyszenia Artystycznego „Teatr, Kultury i My”, pod skrzydłami którego działa Klub Senior+.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski