Wodny audyt

W Brzeszczach

   Najprawdopodobniej w piątek, tuż przed sesją Rady Miejskiej w Brzeszczach, znane będą ceny wody i odprowadzania ścieków w gminie. Oburzone drakońskimi podwyżkami, które zaproponowało Rejonowe Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Tychach, władze Brzeszcz zleciły niezależnej firmie przeprowadzenie audytu.
   Władze gminy od połowy stycznia niemal nieprzerwanie rozmawiają z przedstawicielami tyskich "wodociągów". Negocjacje idą opornie, dyrekcja RPWiK argumentuje podwyżki "bezwzględnym i nieubłaganym rachunkiem ekonomicznym". Władze gminy oburza fakt tak wysokich cen, pomimo przejęcia przez nią od grudnia ub. r. oczyszczalni ścieków w mieście.
   Władze Brzeszcz podchwyciły pomysł, który podsunęła im Alina Janik, powiatowy rzecznik konsumentów z Oświęcimia. By zrównać szanse w negocjacjach z tyskim monopolistą, gmina powołała niezależną firmę, która przeprowadzi audyt i zbada postępowanie tyskiego RPWiK.
   - Wybraliśmy firmę nawet spoza województwa, ale znającą się dobrze na tego rodzaju audytach. Chcemy, aby przedsiębiorstwo wykonało tę pracę poza wszelkimi układami na naszym terenie. Oprócz audytu RPWiK chcemy poznać także realne koszty, które poniosłaby gmina, gdyby udało nam się wreszcie przejąć sieć wodno-kanalizacyjną na naszym terenie - tłumaczy Władysław Zawadzki, przewodniczący Rady Miejskiej w Brzeszczach. - Być może uda nam się wstrzymać proces prywatyzacji RPWiK. Nadzieją napawają także ostatnie wypowiedzi wojewody śląskiego Lechosława Jarzębskiego, który stwierdził, że będzie przekazywał gminom istniejące na ich terenie infrastruktury, także te wodno-kanalizacyjne.
   Wyniki przeprowadzonego audytu mają być znane w najbliższy piątek. Tego dnia odbędzie się też w Brzeszczach sesja Rady Miejskiej, która ostatecznie ma rozwiązać problem tegorocznych cen wody i odprowadzania ścieków. Radni mają podczas tej sesji uchwalić także budżet gminy na ten rok.
(BAJ)