Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wokół azbestowych pokryć - więcej ruchu na Podhalu

Redakcja
Eternit przetrwał nawet na dachu remizy w Zubrzycy Dolnej Fot. Z archiwum gminy Jabłonka
Eternit przetrwał nawet na dachu remizy w Zubrzycy Dolnej Fot. Z archiwum gminy Jabłonka
Już od czterech lat jabłonczańska gmina stara się rozwiązać problem z eternitem liczącym na Orawie w tysiącach ton. Wszystko wskazuje na to, że tym razem zostanie on rozwiązany definitywnie.

Eternit przetrwał nawet na dachu remizy w Zubrzycy Dolnej Fot. Z archiwum gminy Jabłonka

JABŁONKA, NOWY TARG. Na Orawie - zbieranie deklaracji, w Nowym Targu - przegląd dachów

- Do końca czerwca jeszcze chodzimy po domach i zbieramy deklaracje ze strony mieszkańców, którzy chcą usunąć azbest ze swych dachów. Do tej pory mieliśmy zadeklarowane tysiąc ton, liczymy jednak, że będzie ich ostatecznie 1500 ton - mówi wójt Antoni Karlak.

Po raz pierwszy gmina swój problem zamierzała rozwiązać już w 2007 roku. To wówczas przystąpiła do uczestnictwa w programie szwajcarskim zrzeszającym wiele gmin, wśród których wiodąca była gmina Szczucin. Niestety wniosek ten upadł. Dwa lata potem gmina przystąpiła do przygotowania kolejnego projektu tym razem pod nazwą "Demontaż i bezpieczne składowanie wyrobów zawierających azbest z obszaru województwa małopolskiego" do szwajcarsko - polskiego programu współpracy, którego celem jest zmniejszenie różnic społeczno - gospodarczych w obrębie Unii Europejskiej na lata 2012 - 2015. - W 2009 roku złożyliśmy wniosek o dofinansowanie, także tym razem partnerem wiodącym była gmina Szczucin - przypomina wójt Antoni Karlak. - Nasz wniosek znalazł się na liście rezerwowej, a w marcu tego roku otrzymaliśmy informację, że jest w końcu szansa na 85 procentowe dofinansowanie, a więc w sumie na 16 mln 277 tys. 710 franków szwajcarskich - mówi zadowolony wójt Karlak. Zapewnia ze swej strony, że jeśli wniosek przejdzie, to on będzie optował za tym, aby do zdjęcia azbestu z dachów dopłaciła gmina, choć oczywiście zadecyduje o tym ostatecznie Rada Gminy. - Z naszych wstępnych wyliczeń wynika bowiem, że i tak mieszkańcy będą musieli zapłacić od 17 do 20 tys. zł za nowe pokrycia dachowe - mówi wójt Antoni Karlak. Wyjaśnia, że koszt utylizacji 1 tony azbestu to 550 do 580 zł, a więc całkiem sporo będzie zmuszona dopłacić gmina. - Nam zależy jednak na pięknym krajobrazie Orawy - przekonuje wójt Antoni Karlak.

Na terenie Nowego Targu już zaczęła działać wyłoniona w przetargu firma "Eko-geo-inwest" z Ochotnicy Dolnej, zatrudniona, by dokonać inwentaryzacji pokryć dachowych i napisać program usuwania wyrobów zawierających azbest. Na te działania miasto pozyskało dotację w kwocie 12 tys. 800 zł i jest to 70 procent kosztów pierwszego etapu przedsięwzięcia. 30 procent wyasygnuje miasto ze swojego budżetu, a dotację trzeba rozliczyć z Ministerstwem Gospodarki do końca października. Wniosek z tego taki, że inwentaryzacja i tworzenie programu muszą się zakończyć we wrześniu.

W tej chwili trudno przewidzieć, jak długo potrwa wymiana pokryć dachowych.

- Najpierw musimy wszystko zinwentaryzować, żeby uchwycić skalę zjawiska, zorientować się, ile będzie ton eternitu - mówi Dariusz Jabcoń - inspektor ochrony środowiska w nowotarskim Urzędzie Miasta. - Firma będzie robiła przegląd wszystkich dzielnic po kolei, a jeśli poda nam ilości np. w metrach kwadratowych dachówek caro - będziemy w stanie przeliczyć to wagowo. Od ilości ton i środków, jakie uda się na utylizację eternitu wyasygnować z budżetu miasta lub pozyskać z programów pomocowych zależy, jak długo potrwa cała operacja. Czas na usunięcie wyrobów azbestowych - według ustawy - mamy do 2032 roku.
Już ładnych parę lat temu mieszkańcy zainteresowani pozbyciem się eternitowych pokryć byli proszeni o składanie wniosków do Urzędu Miasta, z określeniem ilości eternitu. Długo jednak nie miało to dalszego ciągu, gdyż miasto postanowiło dotować wymianę systemów grzewczych (w ramach programu ochrony powietrza), a nie pozbywanie się azbestu.

Zainteresowanie mieszkańców "eternitowym" programem tymczasem jest duże.

- Ludzie dzwonią, powołując się na przykłady sąsiednich gmin - potwierdza insp. Jabcoń - lecz przypominam, że dopłacanie do pozbywania się eternitu nie jest obowiązkiem, tylko dobrą wolą gminy. A u nas przyjęto, że priorytetem jest ochrona powietrza.

BEATA SZKARADZIŃSKA. ANNA SZOPIŃSKA

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski