„Zagrożenie istnieje także na naszej granicy z obwodem kaliningradzkim. Codziennie rejestrujemy ruchy wojsk. Jest to realne zagrożenie. Nie możemy oczekiwać od kraju, że nie będzie się bronił, jeżeli zostaje otwarcie zaatakowany i wojna bezpośrednio dotyka także jego ludność. (...) Jako pierwszy kraj NATO utworzyliśmy siły szybkiego reagowania, jeszcze zanim utworzyło je dla naszego wsparcia NATO. Znamy naszych sąsiadów. Nie ufamy im, zwłaszcza przywództwu na Kremlu. Musimy być gotowi do obrony” – mówiła.
Hmmm... Już raz ofiarowaliśmy tron Litwinowi i źle na tym nie wyszliśmy...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?