Wśród królów

Czekaliśmy 118 lat

Czekaliśmy 118 lat

Symboliczny pochówek C. K. Norwida w Krypcie Wieszczów na Wawelu

   (Inf. WŁ.) 118 lat po pogrzebie na paryskim cmentarzu Montmorency ziemia z grobu Cypriana Kamila Norwida umieszczona została wczoraj w Krypcie Wieszczów na Wawelu. - Jesteśmy w miejscu dla kultury Polski wyjątkowym, pochyleni nad urną poety szczególnego, który potrafi nam przekazać prawdy najtrwalsze. Poety, który nie zabiegał o doczesne zaszczyty i względy, lecz o przyszłość ojczyzny i jej trwanie - powiedział wczoraj Jerzy Buzek w chwili odsłonięcia urny z ziemią z cmentarza, gdzie przez lata spoczywał Cyprian Kamil Norwid.
   O przeniesienie do krypty wawelskiej szczątków Cypriana Kamila Norwida, zmarłego w Paryżu w zapomnieniu i pochowanego w zbiorowej mogile dla bezdomnych, od dawna zabiegał Leszek Talko, prezes Towarzystwa Historyczno-Literackiego w Paryżu. Było oczywiste, że ze zbiorowej mogiły - w której pochowany był Norwid - nie uda się wyodrębnić szczątków wieszcza; dlatego zebrano ziemię, w której najprawdopodobniej pochowany był polski poeta.

   Początek wczorajszej uroczystości oznajmił Dzwon Zygmunta. Potem, podczas uroczystej mszy świętej w katedrze wawelskiej kardynał Franciszek Macharski podkreślił, że najwyższa pora, by jeden z największych poetów polskich spoczął obok Mickiewicza i Słowackiego. Tadeusz Malak, odczytując homilię Jana Pawła II, recytował z naciskiem słowa Ojca Świętego: - Zawsze uważałem, że miejscem, na którym powinien spocząć Cyprian Kamil Norwid, jest krypta wieszczów w katedrze na Wawelu. Okazało się to niewykonalne, ponieważ nie udało się odnaleźć i zidentyfikować szczątków poety. Szukałem wobec tego innych środków wyrazu, żeby niejako nadrobić to, co w stosunku do Norwida nie zostało spełnione, a co czujemy, że jest naszą zbiorową powinnością. Dobrze, że teraz przynajmniej urna z ziemią ze zbiorowej mogiły, w której poeta został pochowany, znajdzie na Wawelu należne jej miejsce (...).
   Potem, w kompletnej ciszy, Zbigniew Zapasiewicz recytował utwory poety, m.in. "Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie".
   Jerzy Buzek podkreślał, że Cyprian Kamil Norwid przekazywał społeczeństwu prawdy najtrwalsze; ważna dla niego była przyszłość ojczyzny i jej trwanie. - Norwid, poeta niepokorny, spoczął w najświętszym dla Polaków miejscu; nareszcie przestał być bezdomnym, przestał być tułaczem - mówił premier.
   Po zakończeniu uroczystości w katedrze wawelskiej, w ramach Festiwalu Naukowo-Artystycznego "Norwid Bezdomny", w Centrum Konferencyjnym na Wawelu o poezji Norwida dyskutowali znawcy jego twórczości.
DOROTA STEC-FUS