Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wystarczyło się tylko zgłosić, by zostać radnym dzielnicy. Bez głosowania

Grzegorz Skowron
W sumie o 372 miejsca w 18 radach dzielnic ubiega się o ponad 300 kandydatów więcej niż cztery lata temu
W sumie o 372 miejsca w 18 radach dzielnic ubiega się o ponad 300 kandydatów więcej niż cztery lata temu FOT. ANNA KACZMARZ
Wybory. Do rad dzielnic kandyduje 1455 osób. Najwięcej chętnych jest w Śródmieściu i Nowej Hucie, najmniej w Łagiewnikach.

Wybory do rad dzielnic odbędą się 16 listopada, w tym samym dniu co wybory do Rady Miasta i prezydenta Krakowa. Ale 15 kandydatów na radnych dzielnicowych już może świętować sukces. W ich okręgu wyborczym zgłosili się tylko oni, więc głosowania tam nie będzie.

– Mój kontrkandydat, gdy tylko dowiedział się, że się zarejestrowałem, wycofał się i zarejestrował w innym okręgu – mówi Dominik Jaśkowiec z Platformy Obywatelskiej, który może już czuć się radnym Prądnika Czerwonego. Ale przyznaje, że może być też tak, że w niektórych miejscach aktywność obywatelska nie jest zbyt duża, stąd niewielka liczba chętnych na radnych.

Najwięcej miejsc w radzie dzielnicy zostanie obsadzonych bez głosowania w Swoszowi­cach. Tam w 4 okręgach zgłosiło się tylko po jednym kandydacie. W tej dzielnicy na 21 mandatów przypada w sumie 52 chętnych, po sąsiedzku, czyli w Ła- giewnikach – Borku Fałęc­kim 42 kandydatów będzie walczyć o 15 mandatów.

Przewodniczący Rady Miasta Bogusław Kośmider jest zaskoczony małą liczbą kandydatów w Swoszowicach. – Przecież tam podczas poprzednich wyborów do rad dzielnic mieliśmy największą, ponad 20-procentową frekwencję – przypomina.

Najwięcej osób zamierza wystartować w wyborach do rad dzielnic w Śródmieściu (116), Nowej Hucie (114) i Bieżanowie-Prokocimiu (107). W jednym z okręgów w tej ostatniej dzielnicy zarejestrowało się aż 11 kandydatów na radnego, gdy średnia w całym mieście to 4 o­soby na jeden mandat.

W sumie o 372 miejsca w 18 radach dzielnic ubiega się 1455 kandydatów, o ponad 300 więcej niż cztery lata temu. Według Dominika Jaśkowca więcej chętnych to m.in. efekt rezygnacji z wymogu zebrania podpisów poparcia dla swojej kandydatury. Poprzednio do rejestracji potrzebne było 25 podpisów, teraz wystarczyło się samemu zgłosić. – Chcieliśmy zachęcić jak najwięcej osób do kandydowania – tłumaczy.

Ale Dominik Jaśkowiec, który przygotowywał nowe przepisy wyborcze do dzielnic, podkreśla też, że prawnicy mieli zastrzeżenia co do samego zbierania podpisów. – W przypadku dzielnic nie ma ustawowych regulacji, a podpis to chronione dane osobowe. To był dodatkowy argument za rezygnacją z podpisów pod zgłoszeniem – twierdzi radny.

MOGĄ CZUĆ SIĘ RADNYMI

DZ. III PRĄDNIK CZERWONY
Aniela Pazurkiewicz
Dominik Jaśkowiec

DZ. IV PRĄDNIK BIAŁY
Tomasz Regulski

DZ. V KROWODRZA
Agnieszka Wantuch

DZ. VI BRONOWICE
Alicja Gackiewicz

DZ. VII ZWIERZYNIEC
Jan Dziura-Bartkiewicz
Tomasz Meus

DZ. IX ŁAGIEWNIKI-BOREK FAŁĘCKI
Marek Jabłoński

DZ. X SWOSZOWICE
Wojciech Liszka
Dariusz Rejek
Adam Rymont
Andrzej Drąg

DZ. XVII WZGÓRZA KRZESŁAWICKIE
Katarzyna Frankiewicz
Teresa Ziętara
Leszek Zaleński

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski