Piłkarze Popradu (w czerwonych koszulkach) zakończyli sezon wygraną z Grodem Fot. DP
1-0 Duda 75.
Sędziowała Katarzyna Wójs (Nowy Sącz). Żółta kartka: T. Zgrzeblak. Widzów 200.
Poprad: Stokłosa - G. Nowak, Klag, Dobosz (75 Rosiek), R. Wajnbrener - K. Dziedzina, Janikowski, Szczęsny (46 Filip), Duda - Klóska (65 Mateusz Wajnbrener), Poczkajski (60 Marcin Wajnbrener).
Gród: D. Konstanty (46 Reśko) - T. Zgrzeblak (70 Pietrzak), Ł. Majerski, Zygmunt, W. Konstanty - Golonka, T. Nowak, Ciurka, Wajda - Knurowski (60 Olszak), Potoczny (55 K. Zgrzeblak).
Mecz nie miał już większego znaczenia dla układu tabeli - żadnej z drużyn nie zagrażał spadek, żadna nie była zaangażowana w walkę o awans - przebiegał więc w przyjacielskiej, piknikowej atmosferze. Do 75 min wydawało się, że piłkarze nie zrobią sobie krzywdy i zespoły podzielą się punktami. I właśnie w tym momencie gospodarze udowodnili, że nieobcy jest im duch sportu. R. Wajnbrener zagrał wówczas z głębi pola do Dudy. Golkiper gości wybiegł przed pole karne, na dodatek minął się z piłką, z czego skwapliwie skorzystał pomocnik Popradu, z 11 m kierując futbolówke do pustej bramki.
W pierwszej połowie piłkarze jeszcze w miarę ochoczo przemieszczali się po murawie. Trochę nieoczekiwanie bardziej kleiła się gra zespołowi przyjezdnych. Oni też wypracowali znacznie więcej sprzyjających golom sytuacji. W 15 min Knurowski przegrał pojedynek ze Stokłosą. W 20 min strzelający z 15 m Wajda pomylił się o kilka centymetrów. 180 sekund później Ciurka z 20 m przymierzył nad poprzeczką, a w 40 min uderzenie z 10 m znajdującego się w sytuacji sam na sam Wajdy zneutralizował bramkarz miejscowych. Ci w tym okresie zawodów zrewanżowali się jedynie w 30 min chybionym strzałem R. Wajnbrenera z dystansu.
Po zmianie stron, aż do wspomnianej 75 min, z boiska wiało nudą. Odnotować należy jedynie niezłe okazje zmarnowane przez Marcina Wajnbrenera w 70 i K. Dziedzinę w 72 min oraz obronione przez Stokłosę uderzenia Ciurki w 60 i Olszaka w 71 min. Tuz przed końcem bliski wyrównania był Wajda, ale zamiast podawać do lepiej ustawionego Olszaka, wdał się w drybling i szansa przepadła. (DW)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?