Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbrodnia, która zmieniła świat

Ryszard Terlecki
Wszystko jest polityką. Na początku lat osiemdziesiątych, po sowieckim najeździe na Afganistan i po wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce, Amerykanie zaczęli nalegać na wzmocnienie gotowości obronnej swoich sojuszników w Europie.

Podjęto decyzję o rozmieszczeniu w zachodniej części kontynentu amerykańskich rakiet średniego zasięgu, które zmieniłyby stosunek sił na korzyść Wolnego Świata.

Rosjanie uruchomili wówczas ogromną kampanię propagandową oraz sfinansowali rozmaite ruchy pacyfistyczne, aby nie dopuścić do militarnego wzmocnienia Europy. W Bonn, Amsterdamie, Rzymie, Atenach wyszły na ulice ogromne demonstracje, po kilkaset tysięcy ludzi, a pod ich presją zachodnie rządy zwlekały z przyjęciem amerykańskiej broni. Wydawało się, że Sowiety odniosą sukces, a zastraszony Zachód pogodzi się z rosyjską przewagą wojskową. Stało się inaczej.

1 września 1983 roku sowieckie myśliwce zestrzeliły południowokoreański samolot pasażerski, który nieznacznie zboczył z kursu i znalazł się w sowieckiej strefie powietrznej. Zginęło 269 osób, w tym wielu Amerykanów.

Świat zastygł w przerażeniu, czekano na wyjaśnienia z Moskwy. Niemcy i Francja, które rozszerzały swoje interesy z Sowietami, łudziły się, że Rosjanie przeproszą za pomyłkę i śmierć niewinnych ludzi. Początkowo Moskwa udawała, że nic nie wie o strąconym samolocie, po kilku jednak dniach oświadczyła, że zniszczono samolot szpiegowski, a jeżeli podobna sytuacja powtórzy się w przyszłości, to sowieckie siły zbrojne postąpią identycznie.

Wypowiedzi sowieckich przywódców zrobiły piorunujące wrażenie. Prezydent Reagan nazwał rosyjski zamach zbrodnią przeciwko światu, a przywódcy Europy Zachodniej uznali, że współpraca nie może oznaczać przyzwolenia na bandyckie zamachy. W ciągu kilku tygodni zapadły decyzje, które sprawiły, że parę lat później Sowieci przegrali zimną wojnę, a rosyjskie imperium rozpadło się jak domek z kart.

„Pokojowe” demonstracje w Europie nagle zmalały do awantur grupek sowieckich agentów. Wielka Brytania, Niemcy, a później kolejne kraje przyjęły rakiety Pershing i Cruise. Sowieci nie byli w stanie wytrzymać tempa zachodnich zbrojeń. W krótkim czasie rosyjskie opóźnienie w zakresie zaawansowanych technologii, także wojskowych, wzrosło do kilkunastu lat. Rosjanom nigdy nie udało się tego nadrobić. Osiem lat później nie było już Związku Sowieckiego. Przez następne ćwierć wieku Rosja, nawet mimo wysiłków Putina, nie odzyskała pozycji światowego mocarstwa.

Czy dziś świat wyciągnie doświadczenia z tamtej lekcji? Czy opłaci się tolerowanie agresora, który nie cofa się przed zbrodnią? Czy Europa pozwoli, aby u jej wschodnich granic umacniało się państwo, które w przyszłości może znów zagrozić jej wolności?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski