Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zburzyli podjazd przy szkole. Radny zarzuca marnotrawstwo

Piotr Tymczak
Bolesław Markiewicz, radny Dzielnicy XIII, pokazuje, gdzie przy szkole był podjazd
Bolesław Markiewicz, radny Dzielnicy XIII, pokazuje, gdzie przy szkole był podjazd FOT. MICHAŁ GĄCIARZ
Kontrowersje. – Okoliczności zniknięcia podjazdu dla niepełnosprawnych to sprawa dla prokuratury – mówi Bolesław Markiewicz.

Radni są oburzeni sposobem, w jaki prowadzi się porządki w Szkole Podstawowej nr 29 przy al. Dembowskiego.

Dziewięć lat temu z pieniędzy Dzielnicy XIII Podgórze został wykonany podjazd dla niepełnosprawnych do tej szkoły. Niestety, został on zdemontowany przy okazji ocieplania ścian tej placówki.

– To, co się stało, to skandal, wielka niegospodarność – stwierdza Bolesław Markiewicz, radny Dzielnicy XIII.

O likwidacji podjazdu zdecydowano w zeszłym roku, kiedy przeprowadzono termomo­dernizację szkoły.

Radny Markiewicz o tym, że podjazd zniknął, dowiedział się przypadkiem, przechodząc koło szkoły. Później przyszło oburzenie.

– Kiedy zacząłem drążyć tę sprawę, doszedłem do przekonania, że nadaje się do prokuratury – przekonuje radny Markiewicz. Przypomina, że Dzielnica XIII na inwestycje w SP nr 29 (w tym podjazd) przeznaczyła w roku 2006 około 150 tys. zł. – Zmarnotrawiono publiczne pieniądze. Winny powinien ponieść konsekwencje – podkreśla radny Markiewicz.

Dyrekcja SP nr 29 nie poczuwa się do winy. – Chcieliśmy, aby podjazd pozostał. Projekt ocieplenia szkoły zakładał jednak, że podjazd musi zostać zlikwidowany – wyjaśnia Ewa Ptasznik, dyr. SP nr 29. Dodaje, że inwestycję prowadził Zespół Ekonomiki Oświaty (ZEO).

O wyjaśnienie zwróciliśmy się więc do krakowskiego magistratu. Otrzymaliśmy odpowiedź podpisaną przez Tadeusza Czarnego, dyr. ZEO. Poinformował, że inwestycja była prowadzona przed laty przez nieistniejącą już jednostkę ZEO Południe.

Dyrektor ZEO wytłumaczył też, że w związku z termomodernizacją podjazd został zlikwidowany, bowiem nie spełniał norm określonych dla tego typu obiektów przy budynkach.

Zdaniem urzędników z tego powodu nie można było też podjazdu ponownie zamontować. Magistrat podał, że przed demontażem podjazd miał 80 cm szerokości, a po termomodernizacji miałby 60 cm szerokości.

Podobne wyjaśnienie otrzymała radna miasta Barbara Nowak (PiS), która w tej sprawie złożyła interpelację do prezydenta Krakowa Jacka Majchro
wskiego.

– Nie jestem usatysfakcjonowana taką odpowiedzią. Oburza mnie to, co się stało. Dlaczego o to, co zrobić z podjazdem, nie zapytano Dzielnicy XIII, która wydała na niego pieniądze? A jak podjazd po ociepleniu tam nie pasował, to można było przecież przenieść go do innej szkoły – mówi radna Nowak.

Radny Markiewicz przekonuje: – Podjazd został wykonany zgodnie z projektem, za który też zapłaciła dzielnica. Było pozwolenie na budowę. A teraz ktoś mówi o normach. To wprowadzanie w błąd.

Sprawdziliśmy, co się stało z podjazdem. Dyrektor Czarny poinformował, że zdemontowane kraty podjazdu zostały zagospodarowane przez Szkołę Podstawową nr 29.

Sprawą zajął się też Bogdan Dąsal, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. osób niepełno­sprawnych. – Nie może być tak, że z powodu ocieplenia szkoły podjazd nie wróci na swoje miejsce – mówi Bogdan Dąsal.

Urząd poinformował nas, że rozważane jest zastąpienie podjazdu platformą podnośnika albo wykonanie małego podjazdu z drugiej strony budynku szkoły.

– Powinno się znaleźć osobę odpowiedzialną, która w takiej sytuacji z własnej kieszeni zapłaci za odtworzenie podjazdu – uważa radny Markiewicz.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski