ZIKiT odpuszcza. Zmiany w centrum będą trochę mniejsze

Fot. Andrzej Banaś

Przypomnijmy, że zgodnie z planami pracowników Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu już od wakacji ma być wprowadzony m.in. ruch jednokierunkowy wokół Plant (w przeciwną stronę do wskazówek zegara). Podczas odbywających się we wtorek w Urzędzie Miasta konsultacji z mieszkańcami najwięcej emocji wzbudzała kwestia planowanych zakazów jazdy na wprost m.in. z ul. św. Gertrudy w ul. Westerplatte czy z ul. Westerplatte w ul. Pawią.

- Głównym problemem takiego rozwiązania jest to, że dla tysięcy kierowców wydłuży się czas dojazdu do pracy, a dla mieszkańców do domów. Będą musieli szukać alternatywnych dróg, czekać dłużej w korkach i tracić zarówno czas, jak i pieniądze - argumentował Michał Pilecki, krakowski kierowca.

Grzegorz Sapoń, zastępca dyrektora ZIKiT zapewniał jednak, że po trwających od kilkunastu dni rozmowach zostało wypracowanych kilka nowych rozwiązań. - Oczywiście, nie zrezygnujemy z naszego głównego celu, czyli eliminowania takich sytuacji, w których kierowcy wykorzystują centrum do przejazdu, np. z południa na północ Krakowa. Stąd te ograniczenia w przejazdach - tłumaczył Sapoń.

Dodał jednak od razu, że faktycznie dla mieszkańców Starego Miasta oraz lokalnych przedsiębiorców powinny pojawić się ułatwienia. - Dlatego planujemy, aby m.in. na części ul. Westerplatte pojawiła się strefa "B" i ktoś, kto będzie posiadał prawo wjazdu do tej strefy, będzie mógł swobodnie poruszać się w okolicach Poczty Gł. jak i Dworca Gł. bez większych ograniczeń, czyli np. przejedzie na wprost z ul. św. Gertrudy w ul. Westerplatte - wyjaśnia Grzegorz Sapoń.

Urzędnicy prawdopodobnie pójdą także na rękę kupcom oraz mieszkańcom protestującym przeciw skróceniu możliwości dowozu towarów do godz. 9 (obecnie jest to możliwe do godz. 10). - Ten pomysł jest absurdalny, ponieważ już teraz wielu przedsiębiorców nie wyrabia się z dostawami. Urzędnicy tak strasznie chcą wzorować się na Wiedniu, a tam przecież nikt nie ogranicza możliwości dostaw do godz. 9 - tłumaczył Adam Udziela ze Stowarzyszenia Małych i Średnich Przedsiębiorstw Krak Bisness.

Grzegorz Sapoń zapewnia jednak, że te argumenty również zostaną wzięte pod uwagę. - Nie da się ukryć, że to jedna z newralgicznych kwestii i do końca maja ją rozwiążemy - mówił Grzegorz Sapoń.

Plac Wszystkich Św. wyłączony z ruchu?

Urzędnicy z ZIKiT przyznają, że podczas konsultacji z mieszkańcami pojawiło się wiele nowych pomysłów na zmiany organizacji ruchu w centrum.

Bardzo ciekawa propozycja - zdaniem Grzegorza Saponia z ZIKiT-u - dotyczyła zupełnego ograniczenia przejazdu samochodów przez plac Wszystkich Świętych. - Chodziło o to, aby w rejonie kościoła Dominikanów zrobić strefę wyłączoną z ruchu aut i wprowadzić alternatywny przejazd przez ul. Poselską. Oczywiście, zbadamy taką możliwość, przeanalizujemy - tłumaczy Sapoń.

Na wtorkowym Forum Mobilności z udziałem mieszkańców powrócił również pomysł, aby na drugim pasie wokół Plant - który ma być wyłączony z ruchu samochodów - zrobić zamiast ścieżki rowerowej właśnie parking dla aut.
Zdaniem autorów koncepcji zmian, takie rozwiązanie powodowałoby, że parkujące tam auta blokowałyby i spowalniały kursowanie tramwajów. Jak tłumaczą, po pierwsze - tramwaje nie mogłyby rozpędzać się np. do 40 km/godz. z obawy o to, że ktoś może wyjechać z parkingu. Co chwilę ktoś by skręcał, więc to też spowalniałoby ruch. - Dodatkowo wiemy, co dzieje się np. na ul. Długiej, gdzie przez źle zaparkowane samochody tramwaje często w ogóle nie mogą przejechać. Dlatego pomysł z parkingiem jest chybiony - dodaje Sapoń.

Co ciekawe, urzędnicy z ZIKiT-u zdradzają, że wraz ze zmianami organizacji ruchu zupełnie zmieni się układ m.in. przystanków. - Mówimy na razie o tym po cichu, bo przygotowujemy dokładne plany, ale ma to wyglądać np. tak, że przystanek Basztowa LOT (od strony Plant) zostanie przesunięty i będzie w tym miejscu, gdzie teraz jest jezdnia, a ścieżka rowerowa będzie za nim, przy Plantach - tłumaczą w ZIKiT.

Mieszkańcy domagali się jednak od urzędników podania, ile te zmiany będą kosztować i czy w czasach kryzysu gospodarczego Kraków stać na takie wydatki. Odpowiedzi jednak nie uzyskali, ponieważ urzędnicy... nie są teraz w stanie dokładnie określić kwoty potrzebnej na całe przedsięwzięcie.