W kratkę zagrali juniorzy młodsi KTH KM MOSiR, pozwalając raz się ograć najsłabszemu zespołowi w lidze, z Tych. W rewanżu kryniczanie zagrali już znacznie lepiej, gromiąc rywali.
MOSM Tychy - KTH KM MOSiR Krynica
4-3 (1-1, 1-1, 2-1)
Bramki: Czuba 1, Stoch 1, Bulanda 1
MOSM Tychy - KTH KM MOSiR Krynica 0-12 (0-3, 0-6, 0-3)
Bramki: Magdziak 3, Stoch 2, Majkrzak 2, Horowski 1, Czuba 1, Tarnawski 1, Rząca 1.
KTH KM MOSiR: Orzeszek, Matuła, Opolski, Papież, Horowski, Czech, Majkrzak, Świerczyński, Rząca, Stoch, Magdziak, Bulanda, Drąg, Różana, Domek, Tarnawski, Sobol, Gajewski, Janicki, Mirek.
- W pierwszym meczu zagraliśmy bardzo źle - stwierdził trener Adam Kilar. - Zawodnicy myśleli, że wygrają na stojąco. Tymczasem rywale zagrali prosty hokej, ale za to skuteczny. Taki zimny prysznic dobrze im zrobił, bo w kolejnym spotkaniu drużyna zagrała zespołowo i od razu były tego efekty.
Za trzy tygodnie juniorzy młodsi wezmą udział w finałach mistrzostw Polski. W "krynickiej" grupie zagra Podhale Nowy Targ, Zagłębie Sosnowiec, KTH KM MOSiR oraz zespół z Torunia, lub Warszawy. (JEC)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?