Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Złota Helen Mirren

Urszula Wolak
Lubię kino. Cenny obraz „Złotej Adeli” skrywa brutalną historię nazistowskiej Austrii, która do dziś tkwi w życiu Marii Altmann – spadkobierczyni dzieła sztuki, autorstwa Gustava Klimta. O niej właśnie odpowiada film „Złota dama” Simona Curtisa. Historia, którą zobaczymy, wydarzyła się naprawdę.

Altmann jest Austriaczką i pochodzi z zamożnej rodziny roztaczającej swe wpływy w przedwojennym Wiedniu. Sytuacja ulega diametralnej zmianie, gdy do władzy, w przeddzień II wojny światowej, dochodzą austriaccy naziści. Dokonują oni grabieży m.in. kosztowności i dzieł sztuki, w tym „Złotej Adeli” (wartej 100 mln dolarów) z rodzinnej rezydencji bohaterki. Po wojnie obraz przechodzi w ręce państwa i jest pokazywany w wiedeńskim Belwederze, ciesząc oczy milionów turystów.

Maria Altmann pragnie, by dzieło Gustava Klimta wróciło do rodziny. Darzy je wielkim sentymentem, gdyż sportretowana na nim tytułowa modelka jest jej ciotką. Decyduje się więc stoczyć niełatwy bój o rodzinną pamiątkę z austriackim państwem, które uważa „Złotą Adelę” za skarb narodowy i wcale nie chce oddawać go w ręce dziedziczki.

Proces sądowy staje się w filmie pretekstem do uruchomienia wehikułu czasu. Do Marii powracają bolesne wspomnienia z okresu wojny, o których próbowała zapomnieć, opuszczając Austrię. Powrót do przeszłości oznacza także konieczność odkrywania tajemnic rodziny. Czy warto było dla „Austriackiej Mona Lisy” – jak nazywana bywa „Złota Adela” Klimta?

Tym, co urzeka w filmie, jest udana próba oddania przez Curtisa ducha epoki i klimatu Wiednia z czasów młodości Marii przed i w czasie wojny. Obrazy te powracają w jednej z najważniejszych i nacechowanej emocjami scenie przybycia bohaterki do stolicy Austrii, którą opuściła w poszukiwaniu wolności, udając się najpierw do Wielkiej Brytanii, a później do USA. Naturalne stało się zatem ukazanie w „Złotej damie” różnic między Europą i rządzącymi u nas zasadami (na gruncie prawnym), a rzeczywistością Stanów Zjednoczonych, gdzie także rozgrywa się akcja dzieła Curtisa.

Helen Mirren (brytyjska aktorka z rosyjskimi korzeniami) odtwarzająca rolę Marii Altmann okazała się narzędziem idealnym do ukazania tożsamościowego rozbicia bohaterki – Austriaczki z żydowskimi korzeniami. Wiarygodnie oddaje w filmie gniew, ale i dowcip dziedziczki, budując swą postać na styku wykluczających się cech. Jest zarazem subtelna i delikatna, jak i skłonna do obrazoburstwa. „Złota dama” to kolejny, udany spektakl Helen Mirren.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski