Zróbcie coś!

Domagają się mieszkańcy wadowickich osiedli

W piśmie mieszkańcy wskazują, że od miesiąca pomiędzy "decydentami ma miejsce wymiana korespondencji, lektura której wskazuje, że każda ze stron usiłuje obarczyć winą za zaistniały stan drugą stronę, nie widać natomiast żadnych działań, które doprowadziłyby do rozwiązania zaistniałej sytuacji".
Ci "decydenci" to zarząd wadowickiej spółdzielni mieszkaniowej i miejska spółka ciepłownicza "Termowad". W "Dzienniku" opisywaliśmy wielokrotnie, że od grudnia obie firmy nie mogą porozumieć się między sobą, ku rozpaczy mieszkańców, którzy muszą płacić duże rachunki za ciepło.
Mieszkańcy sformułowali pięć postulatów, jakby scalając w jedno dotychczas pojawiające się argumenty Termowadu i spółdzielni w tej sprawie. Od spółdzielni domagają się powrotu do "starych" zasad rozliczenia ciepła bez względu na to, czym ogrzewane są poszczególne osiedla. Przypomnijmy, że dotychczas cała spółdzielnia płaciła tyle samo za ciepło, dopiero od grudnia władze spółdzielni podjęły decyzję o zróżnicowaniu opłat ze względu na źródło ciepła. Stąd też na wadowickich osiedlach M. Wadowity i Westerplatte, ogrzewanych kotłowniami gazowymi, podwyżka jest najwyższa.
Mieszkańcy mają także nadzieję, że dojdzie do negocjacji pomiędzy władzami spółdzielni a Termowadem w sprawie obniżki cen ciepła. Chcą ponadto, by spółdzielnia podjęła natychmiastowe negocjacje ze spółką ciepłowniczą w sprawie dzierżawy kotłowni gazowych. Dodajmy, że z takim pomysłem zarząd spółdzielni wystąpił do Termowadu już 12 grudnia, ale dotychczas Termowad nie przestawił stanowiska w tej sprawie. Wadowiczanie chcą także, by Termowad przedstawił spółdzielni dokładne kalkulacje cen ciepła. I wreszcie domagają się od zarządu spółdzielni współdziałania ze spółką ciepłowniczą w sprawie jak najszybszej rozbudowy sieci ciepłowniczej i doprowadzenie do os. Wadowity, Westerplatte i Sienkiewicza ciepła z kotłowni ogrzewanej węglem.
W weekend na osiedlach trwała zbiórka podpisów pod stanowiskiem mieszkańców. Pismo adresowane jest do zarządu spółdzielni, ale otrzymają go także zarząd Termowadu, burmistrz Wadowic i Rada Nadzorcza spółdzielni.
(GM)