Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bazaltowa Bosra

Redakcja
Teatr rzymski z II wieku
Teatr rzymski z II wieku
Na dalekim południu Syrii, 140 km od Damaszku, w sąsiedztwie współczesnej wioski egzystują pozostałości niezwykłego rzymskiego miasta. Niezwykłego, bo niemal w całości zbudowanego z czarnego bazaltu, gdzie pośród fragmentów oryginalnych antycznych budowli żyją Arabowie, a ich pospolite betonowe domy zespoliły się z pięknie rzeźbionymi fasadami, strzelistymi kolumnami i klasycznymi łukami budowli Rzymian.

Teatr rzymski z II wieku

SYRIA (9). Pośród fragmentów antycznych budowli żyją Arabowie, a ich betonowe domy zespoliły się z pięknie rzeźbionymi fasadami budowli Rzymian

Bosra jest równie stara, jak najsłynniejsze egipskie miasta okresu Nowego Państwa. Mówią o niej hieroglify świątyni Amona w Karnaku, w tzw. Rocznikach Totmesa opisujące zwycięskie kampanie faraona w XV w. p.n.e., jej nazwa pojawia się w archiwach faraona Amenhotepa IV w Tell el-Amarna, pochodzących z XIV w. p.n.e., a wzmiankowana w Biblii jako Bousra w I wieku jest zamożną stolicą królestwa Nabatejczyków, leżącą na drodze pomiędzy Egipt.m a państwami Azji Mniejszej i Mezopotamii.
Miasto zdobyte w 106 r. przez cesarza Trajana, jako Nova Trajana Bustra było stolicą rzymskiej prowincji Arabia Petraea. Ze stacjonującym w nim legionem stanowiło kluczową twierdzę Rzymian po wschodniej stronie rzeki Jordan. Najlepsze czasy miało jednak przed sobą, gdy pod władaniem Rzymu rosło zgodnie z kanonami urbanistycznymi miast rzymskich. Kiedy po rozpadzie imperium Syria przeszła pod władanie Bizancjum i w IV w. zagościło w niej chrześcijaństwo, Bosra dostąpiła zaszczytu obrania jej siedzibą arcybiskupa. Ale już w 632 r. pierwsza dostała się w ręce muzułmanów. Odtąd w tym pierwszym mieście islamu w Syrii zatrzymywali się wszyscy zdążający przez Damaszek do Mekki pielgrzymi. To korzystnie wpłynęło na znaczenie i rozwój miasta: stawały najwspanialsze meczety, medresy (szkoły koraniczne), właściwe kulturze ich budowniczych hammany (publiczne łaźnie). Ostatnim obiektem wzniesionym przez muzułmanów w 1372 r. były łaźnie tureckie, do dziś dobrze zachowane.
Miasto wytrzymało najazd Mongołów, przemarsz krzyżowców, ale nie oparło się negatywnym skutkom omijania go przez karawany pielgrzymów, których szlak ku Mekce uległ przemieszczeniu na zachód. Bosra ubożała. Jej upadek dopełniły rządy Turków i trzęsienia ziemi.
Od początku zaistnienia Bosrę otaczały mury. Czarne, z wielkich bazaltowych bloków. W ich zachodnim i wschodnim fragmencie wciąż widnieją monumentalne wejścia: dwukondygnacyjna Bab al-Hawa (Brama Wiatru), pozostałość miasta Nabatejczyków z I w., oraz trójprzelotowa Bab al-Kandil (Brama Latarni), wzniesiona w III w. dla uczczenia stacjonującego w Bosrze legionu rzymskiego. Obie łączy brukowana, bazaltowa ulica.
Wszak całe miasto miało wygląd dość osobliwy. Do budowy ulic, budynków użyteczności publicznej, a także domów mieszkalnych użyto lokalnej skały - czarnego bazaltu. Bosra ulokowana na obszarze wulkanicznym, na lawie pochodzącej z pobliskiego wulkanu Dżabal al-Arab, miała czarnego kamienia pod dostatkiem. Jego kolor nadał miastu dość posępny, za to unikalny wygląd...
Od lat 40. ubiegłego wieku miasto było obiektem wykopalisk i z roku na rok przybywało odkryć. Najwięcej z czasów rzymskich. Spod gruntu wydobyto pałacowe łaźnie (II w.), forum, publiczną fontannę (nimfeum) przy głównej ulicy, potrójny łuk triumfalny (III w.), kilkanaście kompletnych kolumn i o wiele więcej rozrzuconych rzeźbionych kapiteli. Obok odsłoniętych dzielnic domów mieszkalnych dobrze widoczne są założenia świątyń, imponujący akwedukt, odnalezione cysterny (155x122 m) są jednymi z największych kiedykolwiek zbudowanych przez Rzymian. Z późniejszego okresu pochodzi chrześcijańska katedra (IV w.), pierwsza dotąd budowla na planie kwadratu o kopułowych zwieńczeniach, która dla cesarza Justyniana była ponoć wzorcem Hagia Sophii w Konstantynopolu, dobrze też przetrwała bazylika z V w. o ścianach nienaruszonych do poziomu dachu. Wiąże się z nią pewna mało znana ciekawostka.
To w niej - według muzułmańskich historyków - około 580 r. doszło do spotkania pielgrzymującego wraz z wujem do Mekki dziesięcioletniego wówczas Mahometa z chrześcijańskim mnichem imieniem Bahira, który tutaj przepowiedział mu przyszłość proroka. Podobno Bahira jako jedyny dojrzał obłok unoszący się nad chłopcem (według innej wersji - cień rzucany przez jego postać niezależnie od pory dnia). Dla upamiętnienia tego zdarzenia, poza miastem, w miejscu, gdzie karawana młodego Mahometa zatrzymała się na nocleg, z rzymskich ruin zbudowano meczet al-Mabrak. Starszy od niego jest meczet Omara, wzniesiony w VII w. i zachowany w pierwotnej formie, będący jedną z nielicznych na świecie tak leciwą pozostałością wczesnego islamu.
Wszak najciekawszym, bo też najlepiej prezentującym się obiektem, którego nie pomija żadna encyklopedia sztuki starożytnej, jest teatr rzymski z II w., a zarazem... arabska cytadela. W odróżnieniu od innych rzymskich teatrów, zwykle wykuwanych w stoku wzgórza, był on wolno stojący. Mógł pomieścić 15 tys. widzów. Budowla o średnicy 45 metrów była na tyle przestronna, że nadawała się nie tylko dla spektakli teatralnych, ale walk gladiatorów i cyrkowych pokazów. Ostatnie rzędy wznosiły się na wysokość 8 metrów, zaś akustyka widowni była tak doskonała, że w najodleglejszych rzędach bez trudu rozróżniano szept.ne na scenie słowa. Można powiedzieć, iż teatr stwarzał widzom warunki nader komfortowe, nawet jak na owe pełne zbytku czasy: widownię przed słońcem ochraniały zasłony z jedwabiu, a powietrze przepełnione było mgiełką pachnideł rozpylanych dla odświeżania zapachów! Gdy Syrię opanowali Arabowie, sześć wieków później teatr, jako obiekt zbyteczny, doznał fizycznej transformacji. Dostosowując go do funkcji obronnych, najeźdźcy zamurowali wszystkie otwory, obwiedli warownymi murami, czyniąc zeń twierdzę. W obawie przed siejącymi zniszczenia w drodze do Jerozolimy krzyżowcami, w XI w. dodali jeszcze trzy wieże, a dwieście lat potem dobudowali dziewięć innych, większych.
Starożytna Bosra jest wciąż zamieszkana i program rządowy przewiduje wysiedlenie jej mieszkańców poza obręb zabytkowego miasta. Nie jest to miejsce szczególnie urokliwe, za to niepodobne do jakiegokolwiek innego i pieczę nad nim sprawuje UNESCO. A chociaż więcej w nim bezładnych ruin, to nosząc nawarstwione ślady kultur: nabatejskiej, rzymskiej, bizantyjskiej i arabskiej jest bogatym źródłem wiedzy o różnego rodowodu starożytnych miastach i ich mieszkańcach.
Krystyna Słomka
Zdjęcia: autorka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski