MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Będzie podwyżka cen biletów?

Redakcja
KOMUNIKACJA. Gotowy jest projekt zmian w taryfie MPK zaproponowany przez władze miasta. Swoją propozycję zgłosili także radni Prądnika Czerwonego, którzy chcą ceny biletów zaokrąglić, aby można było za nie płacić jedną monetą.

Miasto przygotowało projekt zmian cen biletów w komunikacji zbiorowej. Zakłada on podwyżkę jednorazowej opłaty za przejazd (30 minut) z 2,8 zł do 3,2 zł. Radni miasta mówią: - To za dużo.

Inne bilety miałyby kosztować: godzinny - 4 zł, 72-godzinny - 30 zł, 7-dniowy - 40 zł.

- Uważam, że podwyżka biletu jednorazowego jest zbyt wysoka. Gdyby jego cena wzrosła do 3 zł, to można byłoby się zastanowić. W zamian za to, mógłby się zmienić z biletu 30-minutowego na 40-minutowy. Na proponowaną podwyżkę radni zapewne się nie zgodzą - twierdzi radny PO Dominik Jaśkowiec.

- Po tym, jak decyzją radnych PO budżet na komunikację zbiorową został okrojony o 3,8 mln zł, musieliśmy zaproponować rozwiązanie, które pozwoli na to, aby nie wprowadzać ograniczeń w połączeniach autobusowych i tramwajowych - wyjaśnia Joanna Niedziałkowska, dyrektor Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Zaznacza, że pozostanie bilet 15-minutowy w cenie 2 zł.

Już pod koniec ubiegłego roku przedstawiciele miasta informowali, że potrzebne jest znalezienie ok. 9 mln zł, aby utrzymać obecny poziom zwrotów nakładów na komunikację z biletów, który wynosi ok. 62 procent przy rosnących kosztach obsługi spowodowanych podwyżką cen za paliwo, energię i innych opłat. Wtedy szacowano, że cena biletu jednorazowego mogłaby wzrosnąć do ok. 3 zł. Po uchwaleniu budżetu mówiono, że ceny muszą być jeszcze raz przeanalizowane i dostosowane do obecnej rzeczywistości. Pomyślano także o nowych rozwiązaniach. - Wprowadziliśmy dla biletu okresowego "na okaziciela" dodatkową pozycję "specjalny" w obniżonej o 20 procent cenie, która będzie dostępna w przypadku, gdy jedna osoba lub podmiot dokonuje jednorazowo zakupu co najmniej 10 sztuk tego rodzaju biletów - mówi dyrektor Niedziałkowska.

Dla przykładu, jeżeli jedna firma kupuje 10 sztuk takich biletów, płacąc za 1 bilet 152 zł, w nowej wersji płaciłaby 122 zł za sztukę. Przy zakupie takiego biletu na okres dłuższy niż 1 miesiąc stosowany byłby dodatkowo, jak przy innych biletach okresowych, 1-procentowy rabat za każdy następny miesiąc.

- Taki bilet to ciekawa propozycja. Ważne też, że pozostają ceny biletów okresowych - komentuje radny Jaśkowiec.

Swoją propozycję podwyżek przedstawili wczoraj także radni Dzielnicy III Prądnik Czerwony. Ich zdaniem zmiany powinny być takie, aby za bilet płacić jedną monetą. Teraz za bilet trzeba płacić u kierowcy odliczoną kwotę.

- Wielu kierowców musi codzinnie tłumaczyć wściekłym pasażerów, że nie może sprzedać im biletu - mówi Rafał Miś, przewodniczący Dzielnicy III. Dlatego chcą, aby za bilet 90-minutowy nie płacić 5,2 zł tylko 5 zł, bilet 60-minutowy kosztowałby 4 zł (teraz 3,6 zł), natomiast 60-minutowy ulgowy 2 zł (teraz 1,8). Radni Dzielnicy III proponują także utworzenie nowego rodzaju biletu 60-minutowego "podwójnego przeznaczenia". Polegałoby to na tym, że jeden bilet można by skasować w ciągu godziny dwa razy.

- Nie widzę powodu dlaczego Rada Miasta miałaby uchwalać podwyżkę cen biletów na wniosek dzielnicy, która została powołana do innych celów - uważa radny Jaśkowiec.

AGNIESZKA MAJ

PIOTR TYMCZAK

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski