Dwa ostatnie sparingi były dla trenera Szymona Burligi okazją do przetestowania zawodników. Beskid wygrał 2:1 z Halniakiem Maków Podhalański, a później uległ 0:5 Cracovii II.
– Halniak nie sprawił nam problemów, a __później my nie sprawiliśmy problemów Cracovii – obrazuje trener Burliga. – Wysoko przegraliśmy, ale wynik nie oddaje naszego potencjału. Rywale przyjechali w dwie jedenastki, z siedmioma zawodnikami z ekstraklasy, a my dopiero niedawno zaczęliśmy przygotowania i jesteśmy po ciężkich treningach.
Do Beskidu ma dołączyć trzech zawodników: doświadczony obrońca Michał Kowalski (ostatnio Karpaty Siepraw), pomocnicy Józef Mizera (do Beskidu wraca z Hutnika) oraz Grzegorz Talaga (Soła Oświęcim).
– Jest jeszcze kilku zawodników, których chcielibyśmy pozyskać, ale na przeszkodzie stoją sprawy formalne. Za niektórych ich kluby żądają zbyt wiele. Gdyby się udało wszystkich sprowadzić i __stworzyć grupę 19-20 zawodników, to spokojnie moglibyśmy rozpocząć sezon – dodaje Burliga.
W Beskidzie może się zatem pojawić nawet 9-10 nowych graczy. Czy spodziewać się należy rewolucji w składzie? – _Nie, przecież trzon drużyny został utrzymany. Ci zawodnicy, z każdej formacji, którzy wiedli prym w Beskidzie, nie pójdą nagle w odstawkę. Prawie wszyscy nowi to młodzi gracze, będą musieli walczyć o miejsce w składzie. Chcemy pozyskać aż tylu zawodników, by nie mieć problemów ze zebraniem składu na mecz. W __końcówce poprzedniego sezonu były takie kłopoty _– mówi Burliga.
Dzisiejszy sparing z Tymbarkiem został odwołany. W sobotę Beskid ma się zmierzyć się z Sosnowianką Stanisław Dolny. – _To będzie nasz ostatni sparing. Później będziemy już czekać na ligę i Wolanię _– dodaje trener.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?