Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brakuje miejskich rowerów, ale kary są symboliczne

Piotr Drabik
Piotr Drabik
Za godzinę jazdy rowerem wypożyczonym z systemu Wavelo, jeżeli nie wykupimy abonamentu, zapłacimy aż 11,40 zł
Za godzinę jazdy rowerem wypożyczonym z systemu Wavelo, jeżeli nie wykupimy abonamentu, zapłacimy aż 11,40 zł Fot. Andrzej Banaś
Transport. Na ulicach wciąż nie ma jednej trzeciej zapowiadanych jednośladów z miejskiej wypożyczalni.

Po ponad pół roku od uruchomienia system wypożyczalni rowerów miejskich Wavelo wciąż nie działa tak, jak zapowiadał to jego operator i miejscy urzędnicy.

Od 15 kwietnia na krakowskich ulicach miało być dostępnych 1500 jednośladów w 150 stacjach. To był jeden z warunków 8-letniej umowy pomiędzy Zarządem Infrastruktury Komunalnej i Transportu a firmą BikeU, zwycięzcą przetargu na operatora publicznej sieci rowerów.

Na razie korzystać można tylko z około tysiąca rowerów w 142 stacjach. - Za brak 500 rowerów naliczymy karę. Szacujemy, że może ona wynieść do trzech tysięcy złotych tygodniowo. Jednak na razie czekamy na wyjaśnienia od firmy BikeU - informuje Michał Pyclik z biura prasowego ZIKiT.

Dlaczego wciąż brakuje ośmiu stacji z miejskimi rowerami? - ZIKiT wskazał ich lokalizacje na terenie gminnym, ale wciąż trwa ich wyznaczanie. Zatwierdzane są projekty organizacji ruchu i stawiane są znaki - odpowiada Michał Pyclik.

Natomiast Diana Borowiecka, rzeczniczka firmy BikeU, zapewnia, że komplet rowerów pojawi się niezwłocznie z chwilą uruchomienia wszystkich stacji. Jednak żadnej konkretnej daty nie podaje.

To niejedyne kontrowersje, jakie pojawiają się wokół Wavelo. - Od 8 kwietnia znacznie wzrasta liczba rowerów uszkodzonych - zwraca uwagę Grzegorz Mazur, aktywista rowerowy.

Przypomnijmy, że 8 kwietnia na krakowskich ulicach pojawiła się kolejna partia 540 rowerów. Dla przykładu tylko 11 kwietnia awarii uległo ponad 80 jednośladów z miejskiej sieci. Takie informacje Mazurowi udało się uzyskać na podstawie analizy danych zbieranych przez system komputerowy Wavelo. - Użytkownik może zgłosić z poziomu komputera wszelkie uwagi dotyczące każdego z rowerów - wyjaśnia Diana Borowiecka.

Rowerzyści najczęściej zgłaszali awarie regulacji przerzutek. - Uznaliśmy, że jedyną szansą na skuteczne działanie systemu jest sprawdzenie całej drugiej partii wyprodukowanych rowerów, sztuka po sztuce - mówi Diana Borowiecka.

Ile dokładnie było zgłoszonych awarii? Tego Wavelo nie ujawnia. Tak samo jak dokładnych innych statystyk, na przykład liczby wypożyczeń. Z szacunków Grzegorza Mazura wynika, że w marcu z publicznej wypożyczalni rowerów skorzystano ok. 8 tys. razy, a w kwietniu ok. 25 tys. - Wavelo ani razu nie przekroczyło jednak granicy dwóch tysięcy wypożyczeń dziennie. A takie wyniki notowano w przypadku poprzedniego systemu rowerowego KMKBike, w którym było dostępnych około 300 rowerów - komentuje Grzegorz Mazur.

Dokładniejszych statystyk dotyczących Wavelo brakuje, ponieważ... 13 kwietnia firma BikeU znacznie ograniczyła informacje udostępniane przez swój system komputerowy.

- Pomimo wyjątkowo niesprzyjającej aury, obecnie jest ponad pięć tysięcy aktywnych abonamentów - informuje Diana Borowiecka. W przeciwieństwie do danych cytowanych przez Grzegorza Mazura podkreśla, że liczba wypożyczeń sięga do 2 tys. dziennie. - Bardzo zimny kwiecień przyniósł ponad 25 tysięcy wypożyczeń. Użytkownicy przejechali łącznie ponad 85 tysięcy kilometrów. Średni czas wypożyczenia to ponad 27 minut - wskazuje rzeczniczka BikeU.

Operator Wavelo na krytykę za każdym razem odpowiada, że miejska wypożyczalnia w nowej odsłonie była dostępna od października zeszłego roku tylko w niepełnym wymiarze. Taki argument nie przekonał radnych z Komisji Infrastruktury Rady Miasta Krakowa. Ocenili, że brak darmowych 20 min. w przypadku wypożyczenia roweru przez posiadaczy Krakowskiej Karty Miejskiej (tak było w poprzednich miejskich wypożyczalniach) oraz wysokość opłat to największe mankamenty Wavelo.

Urzędnicy wyjaśniają, że wprowadzenie darmowych minut w Wavelo wiązałoby się z dużym wydatkiem z budżetu miasta, wynoszącym ok. 3-4 mln zł rocznie. Urząd więc się na to nie zdecydował i darmowe minuty nie znalazły się w warunkach przetargu na system miejskiej wypożyczalni.

W ramach obecnie obowiązującego systemu najtańszy abonament, za który trzeba zapłacić 19 zł miesięcznie, daje możliwość wypożyczenia roweru na 60 minut dziennie. Natomiast wykupienie godzinnej jazdy poza abonamentami wiąże się z opłatą wynoszącą aż 11,40 zł (dla porównania w Warszawie to zaledwie 1 zł).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski