Gdy ekipa budowlańców wzięła się do prac przy Zespole Szkół w Grobli, nie mogła podejrzewać, co odnajdzie. Zaczęli budować plac zabaw, ale zaraz po odgarnięciu pierwszych warstw ziemi, roboty musieli wstrzymać.
– W pobliżu tego miejsca znajduje się stanowisko archeologiczne, istniało zatem podejrzenie, że ten teren także może kryć niespodzianki z przeszłości – wyjaśnia Jan Pająk, wójt gminy Drwinia.
Na głębokości 70 cm ekipa pracująca pod kierunkiem Marka Materny, archeologa z bocheńskiego muzeum, znalazła fragmenty nietypowych naczyń.
– Pochodzą one ze średniowiecza i świadczą o tym, że w tym miejscu dawno temu funkcjonowała spora osada służebna dla działającego w pobliżu klasztoru w Hebdo-wie – mówi archeolog.
Wnikliwe przeszukiwanie ziemi doprowadziło do odkrycia igły wykonanej z kości, a także przęślnika najprawdopodobniej tkackiego. Archeolog natrafił również na ślad glinianej prażnicy. Było to dość spore naczynie, które ogrzewane służyło do suszenia zboża, grochu czy soczewicy, uprawianych na tym terenie w dawnych czasach.
Najcenniejszym znaleziskiem są ślady po niewielkiej chacie, w której mógł mieszkać rybak lub myśliwy (w pobliżu przepływa Wisła).
Wszystkie przedmioty znalezione podczas prac archeologicznych trzeba teraz wyczyścić i zinwentaryzować. Trafią do zbiorów bocheńskiego Muzeum im. Stanisława Fischera, które ma już całkiem sporą kolekcję tego typu pamiątek. Niektóre z tych wykopanych obok szkoły mają bardzo wyraziste zdobienia, świadczące o kunszcie średniowiecznych garncarzy żyjących na terenie tej wioski.
Funkcjonowanie osady potwierdzają także historyczne źródła. – Osada w Grobli Górce wzmiankowana była w 1276 i 1358 roku, przestała istnieć na początku XV wieku w wyniku zalania przez Wisłę – opowiada archeolog Marek Materna.
Prowadzone pod jego nadzorem prace wykopaliskowe cieszyły się sporym zainteresowaniem mieszkańców.
– Słyszałem, że gdzieś tam w Polsce odkopano właśnie skarb, przyjechałem sprawdzić, czy u nas też nie ma jakiegoś bogactwa – zdradza nam jedna z osób z Grobli.
– To może nie skarb, ale na pewno cenne znalezisko – zauważa bocheński archeolog. – Odkrycia te pokazują nam, jak wyglądało życie na tym terenie kilka wieków temu.
Samorządowcy z gminy Drwinia nie wykluczają, że odkrycie wykorzystają do przyciągnięcia turystów. – Być może uda się odtworzyć średniowieczną osadę. Mogłoby to być turystyczną atrakcją – mówi wójt Jan Pająk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?