Centrum Muzyki nadal bez ziemi

Prezydium Komitetu Honorowego Budowy Centrum Muzyki w Krakowie apeluje o wsparcie do premier Beaty Szydło. I prosi o pomoc w finalizacji transakcji zamiany gruntów, której celem jest pozyskanie terenu pod ważną inwestycję.

Starania w tej sprawie prowadzone są od czterech lat. Dopiero w ubiegłym roku udało się uzyskać zgodę władz Wojskowej Agencji Mieszkaniowej (dziś to Agencja Mienia Wojskowego) na przekazanie marszałkowi województwa 4 hektarów przy ul. Skrzatów (na brzegiem Wisły). Ten w zamian miał oddać Skarbowi Państwa niespełna 2 hektary przy ul. Czerwone Maki (w okolicy os. Ruczaj). Co ważniejsze, transakcja miała być zawarta bez dopłaty, choć nieruchomości powojskowe wyceniono na 33,1 mln zł, a zamienne działki tylko na 19,8 mln zł.

Kilka tygodni temu wydawało się, że wszystko zmierza do szczęśliwego finału. W budżecie województwa zarezerwowano nawet pieniądze na zapłacenie podatku VAT od tej transakcji. Tymczasem poprzednie władze wojskowej agencji uznały, że kontrakt nie może zostać zawarty. Wszystko dlatego, że marszałek przedstawił jej najnowszą wycenę nieruchomości przy ul. Czerwone Maki - mówi ona o wartości ok. 9 mln zł, a więc dwa razy niższej niż ta z pierwotnych uzgodnień.

- To nie ma znaczenia - bagatelizuje problem marszałek województwa Jacek Krupa. Tłumaczy, że pierwsza wycena uwzględniała najbliższe otoczenie działek, druga nie bierze pod uwagę sąsiedztwa. - Wierzę, że umowa w sprawie zamiany zostanie podpisana do końca roku - mówi Jacek Krupa.

- Prezes Agencji Mienia Wojskowego Mateusz Mroz odnosi się przychylnie do inicjatywy związanej z planami utworzenia i budowy Centrum Muzyki w Krakowie - zapewnia rzeczniczka agencji Małgorzata Weber. Dodaje, że ze względu na nową wycenę przygotowywane jest nowe zarządzenie, które umożliwi jak najszybsze przeprowadzenie transakcji zamiany nieruchomości.

Potwierdza to pochodzący z Krakowa Paweł Kurtyka, szef Rady Nadzorczej AMW, dodając, że do zamiany może dojść jeszcze w tym roku. - Chcemy jednakże otrzymać od wiceprezydenta miasta Elżbiety Koterby list intencyjny, który jednoznacznie określi, że owa działka przy ul. Skrzatów jest przeznaczona na filharmonię lub towarzyszący Centrum Muzyki park. I że w takim charakterze zostanie wprowadzona do planu zagospodarowania przestrzennego - zastrzega Paweł Kurtyka.

Jak zapewnia Elżbieta Koterba, taką deklarację może złożyć. Projekt określa bowiem jasno, że ten obszar ma służyć Centrum Muzyki, którego integralną częścią ma być park, na którym także zależy okolicznym mieszkańcom. W projekcie planu dla tego obszaru, który już został przedstawiony radnym, mowa jest o parku, ale bez takich obiektów jak filharmonia. Ale na razie dalsze prace nad tym planem wstrzymano.

- Jestem pozytywnie zszokowany sprawnością i życzliwością nowego prezesa Rady Nadzorczej AMW, który przekonał zarząd i ministra obrony narodowej do sfinalizowania tej wymiany jeszcze w tym roku, bo niestety poprzednie władze Agencji zwlekały z wykonaniem uzgodnień sprzed roku - ocenia Kazimierz Barczyk, przewodniczący Komitetu Honorowego Budowy Centrum Muzyki.