MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chwytaj świat w dłonie

DD
Happening z udziałem osób cierpiących na reumatoidalne zapalenie stawów, był elementem obchodów tegorocznego Światowego Dnia Reumatyzmu (12 października). Chorzy stworzyli pracę artystyczną składającą się z drewnianych modeli dłoni, symbolizującą ich życie z chorobą.

Co wiemy o RZS

Symbolem akcji nieprzypadkowo stały się dłonie, gdyż bardzo często powstają w ich stawach nieodwracalne zmiany, wywołane przez RZS. W wyniku tych zmian chorzy tracą sprawność, co uniemożliwia im wykonywanie prostych czynności, takich jak zapięcie guzika, odkręcenie kranu z wodą czy opiekę nad dzieckiem. Dysfunkcja dłoni jest dla osób dotkniętych RZS jednym z poważniejszych problemów, z jakimi muszą mierzyć się każdego dnia. Należy jednocześnie podkreślić, że RZS jest chorobą całego organizmu atakującą stawy i narządy wewnętrzne.
Aleksandra Chaberek, która czuwała nad tworzeniem prac powiedziała: - Jestem artystką, pracuję rękami. Nie wyobrażam sobie, bym utraciła ich sprawność, choć wiem, że choroba mogłaby dotknąć także mnie. Dlatego, uważam, że o schorzeniu należy mówić głośno. Trzeba uświadamiać ludziom, że RZS istnieje, ale jego skutki mogą być ograniczone, jeśli choroba zostanie rozpoznana i leczona odpowiednio wcześnie.
Wydarzenie było jednym z elementów kampanii społecznej "Chwytaj każdy dzień", organizowanej m.in. przez Stowarzyszenie Reumatyków i ich Sympatyków oraz Ogólnopolskie Stowarzyszenie Młodych z Zapalnymi Chorobami Tkanki Łącznej "3majmy się razem".

Mity i błędy

RZS to schorzenie wciąż mało znane, a wokół niego funkcjonuje wiele mitów. Powszechnie błędnie uważa się, że choroba dotyka ludzi starych, można ją leczyć "domowymi sposobami", a jej najczęstszą przyczyną jest przebywanie w wilgotnych i zimnych pomieszczeniach. Tymczasem RZS dotyczy najczęściej osób między 30. i 50. rokiem życia i jest ciężką, prowadzącą do niepełnosprawności oraz przedwczesnej śmierci, chorobą układu odpornościowego, której nie można przewidzieć ani zapobiegać. W Polsce na reumatoidalne zapalenie stawów choruje około 400 tys. osób, z czego dwie trzecie stanowią kobiety. Jest to jedno z najczęstszych schorzeń reumatycznych i stanowi poważny problem społeczno-ekonomiczny, ponieważ dotyczy ponad 21 milionów ludzi na całym świecie.
Reumatoidalne zapalenie stawów jest przewlekłą chorobą całego organizmu, która przebiega z okresami zaostrzeń i remisji (ustąpienia objawów). W wielu przypadkach choroba ta prowadzi do inwalidztwa, a niekiedy nawet do śmierci. RZS należy do grupy chorób zwanych autoimmunologicznymi, w których organizm z nieznanych przyczyn zwraca się przeciwko własnym tkankom. W rezultacie tego "ataku" układu immunologicznego na własne tkanki, u chorych dochodzi do przewlekłego procesu zapalnego w stawach, co doprowadza do ich nieodwracalnego zniszczenia. Procesy zapalne mogą również obejmować takie narządy jak: nerki, płuca, wątrobę. Choroba najczęściej dotyczy osób młodych w wieku 30. - 40. lat.
Objawy charakterystyczne dla choroby to bardzo silny ból stawów, sztywność i obrzęki, które uniemożliwiają wykonywanie nawet najprostszych czynności takich jak: mycie, ubieranie, swobodne poruszanie. W wyniku przewlekłego procesu zapalnego dochodzi do nieodwracalnych zniszczeń stawów, które ulegają deformacji i trwałemu unieruchomieniu. W ponad 50 proc. przypadków pacjenci tracą nie tylko możliwość aktywności zawodowej, ale także zdolność do samodzielnego funkcjonowania.

Upośledzona sprawność fizyczna

pojawia się wcześnie - w ciągu dwóch pierwszych lat choroby. Po 10 - 12 latach, ponad 80 proc. pacjentów ma oznaki uszkodzeń i niestabilności stawów. RZS prowadzi do częstszych zwolnień lekarskich, hospitalizacji i inwalidztwa. Ocenia się, że w Polsce już po dwóch latach od rozpoznania, co trzeci pacjent nie jest zdolny do pracy. Szacuje się, że koszty związane z inwalidztwem i utratą pracy są 3-krotnie większe od bezpośrednich kosztów związanych z chorobą. Przeciętna oczekiwana długość życia osoby z RZS jest krótsza o 3 - 7 lat, a pacjenci z ciężkim reumatoidalnym zapaleniem stawów mogą żyć krócej nawet o 10 - 15 lat.
Ocenia się, że reumatoidalne zapalenie stawów dotyczy 1 proc. społeczeństwa. Oznacza to, że w Polsce choroba doprowadzi do niepełnosprawności, utraty możliwości samodzielnego życia i utrzymania 400.000 osób. 2/3 z nich to kobiety. Pokutuje przekonanie, że reumatoidalne zapalenie stawów, podobnie jak inne schorzenia reumatyczne, jest chorobą osób starszych (sprzyja temu też wcześniejsza nazwa schorzenia - gościec przewlekły postępujący) i że leczenie powinno się ograniczać do podawania leków przeciwbólowych i przeciwzapalnych.

Jak leczymy?

Ponieważ u chorych na RZS układ odpornościowy organizmu nieprawidłowo rozpoznaje własne tkanki jako obce, skuteczne leczenie wymaga więc ingerencji w układ immunologiczny chorego w taki sposób, żeby ograniczyć jedynie jeden aspekt jego działania, tzn. uszkadzanie własnych tkanek, a jednocześnie nie zaburzyć jego zdolności walki z groźnymi infekcjami. Stanowi to ogromne wyzwanie dla współczesnej medycyny. Najważniejszym celem leczenia RZS jest uzyskanie i utrzymanie pacjenta w okresie remisji. Leki stosowane w RZS można podzielić na dwie grupy: leki zmniejszające objawy choroby, tj. ból i obrzęk stawów oraz leki, które spowolniają procesy niszczące stawy (tzw. Leki Modyfikujące Przebieg Choroby - LMPCh, w tym leki biologiczne). Wybór odpowiedniego leczenia jest w każdym przypadku indywidualny dla danego pacjenta. W celu osiągnięcia zamierzonego efektu często trzeba stosować kilka leków jednocześnie, zdarza się również, że po jakimś czasie stosowane leczenie danym lekiem przestaje być skuteczne.
Ogromną rolę w leczeniu odgrywa również czas rozpoczęcia odpowiedniego leczenia, ponieważ w przypadku agresywnej postaci choroby w bardzo krótkim czasie dochodzi do nieodwracalnego uszkodzenia stawów. Dlatego czas od rozpoznania choroby do podjęcia odpowiedniego leczenia, które może zapobiec wystąpieniu inwalidztwa chorego, powinien być jak najkrótszy (nie dłuższy niż 3 miesiące). Każdy miesiąc opóźnienia leczenia oznacza większe uszkodzenia stawów i większe ryzyko niepełnosprawności. Jeszcze do niedawna możliwości leczenia RZS były ograniczone. Do leków stosowanych w RZS, należały m.in. sole złota, które zostały po raz pierwszy zastosowane już ponad 70 lat temu, czy też metotreksat, stosowany od lat 50. ubiegłego wieku. Leki te nie zapewniały skutecznego leczenia u wielu chorych, co wiązało się z nieodwracalnym zniszczeniem stawów i trwałym kalectwem chorego nawet w wieku 30 - 40 lat. Prawdziwym przełomem w leczeniu było wprowadzenie w 1998 roku leków biologicznych, działających bezpośrednio na układ immunologiczny i osłabiających jego agresywne działanie na własne tkanki. Leki te wykazują wysoką skuteczność kliniczną i w odróżnieniu od wcześniej stosowanych hamują proces niszczenia stawów. Leki biologiczne mogą prowadzić do długotrwałej remisji choroby - brak objawów RZS przez okres 6 - 12 miesięcy, a czasami nawet przez kilka lat.

Niska świadomość zagrożeń

Komentuje prof. dr hab. Witold Tłustochowicz, prezes Polskiego Towarzystwa Reumatologicznego: - W społeczeństwie panuje wiele mitów dotyczących reumatoidalnego zapalenia stawów. Najgroźniejsze jest przeświadczenie Polaków, że RZS dotyczy tylko osób starszych i że schorzenie powinno być leczone za pomocą leków przeciwbólowych, naświetlań i ciepłych okładów. Największy postęp choroby i utrata sprawności następuje w ciągu pierwszych dwóch lat choroby, stąd też konieczne jest jak najwcześniejsze wdrożenie agresywnego leczenia. Reumatoidalne zapalenie stawów o agresywnym przebiegu powinno być leczone nowoczesnymi lekami biologicznymi, do których dostęp jak na razie ma niewielki odsetek chorych na RZS.
- Poziom wiedzy Polaków na temat reumatoidalnego zapalenia stawów jest niski. Istotna jest więc edukacja na temat choroby, tak aby pacjenci przestali ignorować pierwsze objawy schorzenia czy stosować domowe metody leczenia, a skonsultowali się ze specjalistą - mówi prof. dr hab. Piotr Wiland, konsultant krajowy w dziedzinie reumatologii. (DD)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski