Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cykle życiowe ptaków rządzą się własnym rytmem

Grzegorz Tabasz
Budowa gniazda, szczypta miłości, złożenie jaj i najważniejsze, młode ptaki. Pisklaki mają to do siebie, iż często gęsto z gniazd wypadają. Szczególnie ledwo upierzone okazy, na tyle duże, iż zaczynają przepychanki w gnieździe.

Niestety, zbyt małe do samodzielnego życia. Takie znajdy często trafiają w ręce zatroskanych ludzi. I tu zaczynają się kłopoty. Wykarmienie ptaszka jest zazwyczaj niemożliwe. Wpierw trzeba określić gatunek, a potem ustalić dietę.

W przypadku owadożernych gatunków ze dwie, trzy łyżki owadów lub ich larw dostosowanych do rozmiarów ptaszka. Są diety zastępcze, ale ich zastosowanie wymaga sporej i wyspecjalizowanej wiedzy. Na dowiezienie pisklaka do przytułku zabraknie czasu, gdyż nawet kilkugodzinna głodówka może oznacza śmierć. Nawiasem mówiąc, takich ośrodków jest tyle co kot napłakał. Najlepiej znajdę zostawić na miejscu.

Nigdy, ale to przenigdy nie zabierajcie ich ze sobą! Najlepsza jest gałąź najbliższego drzewa. Jak najwyżej zdołacie sięgnąć, tam zostawcie ptaszka. Zawsze jest cień szansy, iż nie padnie ofiarą drapieżcy. Rodzice są w pobliżu. Zgubę odnajdą i nakarmią. Istniej duże prawdopodobieństwo, iż będzie dobrze. Jeśli zrobicie to natychmiast. Inaczej rodzice wpiszą młode na listę strat.

Zwykle połowa młodych nie dożywa jesieni. I jest to normalny, akceptowalny poziom przyzwoitego sukcesu rozrodczego.

Wiem, wiem, szkoda każdego życia. Niemniej odruch serca i uczucie litości z waszej strony, choć niewątpliwie pozytywne, niewiele pomogą.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski