Paweł Głowacki: Z GŁÓWKI - MUNDIAL 2010
Grupując przy sobie Nigerię - obdarowywał go w polu karnym spokojem rajskim. Słał piłki doskonałe niczym wersety. Szeptał: "dotknij". I co? Jak na człowieka przystało - Higuain zepsuł niebieskie prezenty. Stopą z tej ziemi grzmocił topornie. Trzy razy nie trafił do siatki. W sumie - żadna to sensacja. Trzeba się przyzwyczaić. Trzeba pamiętać: Mundial jest domeną Ziemian, nie Messiego. Co najmniej do półfinałów - trzeba polubić anatomię futbolowej ułomności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?